Polski rynek pracy odbija się od dna, ale pracownicy nie przywiązuję się do firmy

OPRAC.:
Anna Bartosiewicz
Anna Bartosiewicz
Tim Douglas/ Pexels.com
Po zapaści na rynku pracy sytuacja stabilizuje się, a pracodawcy uruchomili nowe procesy rekrutacyjne. Eksperci szacują, że powrót do sytuacji sprzed pandemii zajmie nam mniej czasu niż większości państw członkowskich OECD.

Przez pandemię w państwach należących do krajów OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) liczba etatów zmniejszyła się o 22 mln etatów. W maju bezrobocie wynosiło 6,6 proc. (dla porównania, w grudniu 2019 r. było to 5,3 proc., a w kwietniu 2020 r. - już 8,8 procent). Poszczególne państwa powoli dźwigają się z kryzysu, a Polska, obok Australii, Japonii czy Nowej Zelandii, jest na dobrej drodze do tego, aby wyjść z impasu szybciej niż większość członków OECD - przypomina Personnel Service. Eksperci szacują, że powrót do sytuacji sprzed pandemii powinien nam zająć ok. 1,5 roku.

Największe problemy z powrotem do sytuacji sprzed pandemii będą miały Islandia i Izrael, jak wynika z raportu „Employment Outlook”. Autorzy publikacji szacują, że na powrót do stanu sprzed pandemii trzeba będzie poczekać do 2023 roku. Niecałe dwa lata potrzebują: Niemcy, Grecja i Korea, a Austria, Dania i Szwecja - 2,5 roku. Dla porównania, Czechy na regenerację powinny przeznaczyć 5 lat, a Islandia i Izrael - ponad 5 lat.

Warto przeczytać również:

Eksperci wskazują, że w 2020 r. rynek zasiliły szeregi 8 mln nowych bezrobotnych. Do tego dochodzi 14 mln osób, które nie szukają aktywnie zatrudnienia od 6 miesięcy. Pod koniec 2020 r. liczba pozbawionych pracy mieszkańców krajów OECD była o 60 proc. wyższa niż przed pandemią. Teraz bezrobocie maleje, a największy przyrost pracowników nastąpił w Stanach Zjednoczonych, gdzie w maju udało się obniżyć stopę bezrobocia do poziomu 5,9 proc. (w najgorszym szczycie wynosiła ona 15 procent).

Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service, tłumaczy, że dobre dla Polski prognozy stanowią efekt odbicia gospodarczego. Warto jednak pamiętać, że istotnym kołem napędowym dla Polski stali się pracownicy z Ukrainy, a o nich musimy konkurować z Niemcami, które także szybko odbudowują straty.

Warto przeczytać również:

Jednocześnie najbardziej poszkodowaną przez pandemię grupę stanowią młodzi ludzie. W krajach OECD liczba osób w młodych wieku, które nie mają pracy, nie są w trakcie nauki, ani nie uczestniczą w żadnych szkoleniach, wzrosła o 3 miliony. Ponadto osoby na niskopłatnych stanowiskach w 2020 r. przepracowały o 28 proc. mniej godzin niż w analogicznym okresie przed pandemią. W wysokopłatnych zawodach liczba godzin zmniejszyła się o 10 procent.

Pandemia nadwyrężyła zaufanie osób pracujących do pracodawców. Co za tym idzie, polscy pracownicy często nie czują się już przywiązani do swojego miejsca pracy. Co czwarta osoba przebadana przez ADP (26 proc.) nie ukrywa, że zamierza zmienić miejsce zatrudnienia w ciągu 2-5 lat. Mało tego, z raportu „People at Work 2021: A Global Workforce View” wynika, że już co drugi Polak (49 proc.) rozważa zmianę firmy. (W Europie taką opcję bierze pod uwagę 44 proc. badanych.) Pod względem płci, największą skłonność do szukania nowych perspektyw zawodowych przejawiają kobiety (54 proc.) oraz młode osoby z tzw. pokolenia Z (60 proc.).

Warto przeczytać również:

Brak lojalności wobec pracodawcy nie bierze się znikąd. Te osoby, które zostały zwolnione lub miały obniżoną pensję, uświadomiły sobie, że nawet pozornie solidne przedsiębiorstwo może radykalnie zmienić nastawienie do pracownika z dnia na dzień. Co piąty pracujący w Polsce człowiek doświadczył obniżki wynagrodzenia (21 proc.), a 13 proc. respondentów ADP Polska pracowało w mniejszym wymiarze godzin lub miało mniej obowiązków. Jednocześnie aż 15 proc. polskich pracowników jest przekonanych, że pandemia wpłynęła niekorzystnie na ich poziom pensji.

Co ciekawe, zaczęliśmy podejmować inne decyzje życiowe. Aż 66 proc. osób zatrudnionych w Warszawie i 52 proc. młodych pracowników zdecydowało się na zmianę warunków życia lub miało takie plany. Jak podkreśla Anna Barbachowska, HR Business Partner w ADP Polska, w okresie zaostrzonych obostrzeń wiele osób zrezygnowało z najmu i powróciło w rodzinne strony, aby zaoszczędzić na kosztach utrzymania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu