Przybywa właścicieli e-bike’ów w Polsce. Rower elektryczny planuje w tym roku zakupić co drugi badany. Co z dopłatami do e-rowerów?

Maciej Badowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Polacy coraz częściej wybierają rowery jako środek transportu, a może być jeszcze lepiej. Na początku kwietnia liderzy Unii Europejskiej podpisali Europejską Deklarację Rowerową. Jak mówi nam Mateusz Pytko, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego, boom na rowery z czasów pandemii wciąż trwa. Coraz częściej decydujemy się na zakup roweru elektrycznego. Ponad 7 na 10 przedstawicieli sklepów rowerowych prognozuje wzrosty sprzedaży w tym segmencie rowerów.

Spis treści

Polacy, pomimo wysokiej ceny chcą dokonać zakupu roweru elektrycznego.
Przedstawiciele sklepów rowerowych prognozują rozwój segmentu e-rowerów. W dalszym ciągu wysoka cena rowerów elektrycznych powstrzymuje nas przed ich zakupem. Unsplash/ Gotrax

Sprzedaż rowerów elektrycznych w Polsce

Polacy z roku na rok coraz chętniej wsiadają na rowery. Boom na rowery, który miał miejsce w latach pandemicznych, na dobre odmienił nasze przyzwyczajenia transportowe. Z ostatniego badania Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego, przeprowadzonego na początku 2024 r. wśród przedstawicieli sklepów rowerowych, jednoznacznie wybrzmiewa główny trend w branży rowerowej. Ponad 71 proc. badanych prognozuje rozwój segmentu e-rowerów. O dużym potencjale elektryków świadczą też deklaracje dotyczące sprzedaży w minionym sezonie. Wzrosty odnotowało 42 proc. badanych sklepów, a co trzeci salon przyznał, że udało się utrzymać zbliżone wyniki.

Potwierdzenie wzrostu zainteresowania rowerami elektrycznymi stanowią również wyniki badania Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego przeprowadzonego w kwietniu 2023 r. Według danych pozyskanych w sondażu co dziesiąty ankietowany posiada już rower elektryczny, a prawie co drugi planuje jego zakup. Liczba właścicieli e-bike’ów w Polsce w 2023 roku w porównaniu do roku 2022 wzrosła o ponad 5 punktów procentowych, natomiast planujących zakup – o 8,5 punktów procentowych.

– Nasze badania i obserwacje wskazują, że powoli, ale jednak, rynek zaczyna reagować na rowery elektryczne, które znajdują się w kręgu naszego zainteresowania – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Mateusz Pytko, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego i jednocześnie podkreśla, że do poziomu Europy Zachodniej jeszcze sporo nam brakuje.

Głównym czynnikiem, który za to odpowiada, zdaniem Pytko, jest cena. – Potwierdzają to nasze badania na klientach detalicznych, jak i badania, które przeprowadzaliśmy jako Stowarzyszenie na sklepach rowerowych – mówi. – Cena jest tym czynnikiem, który blokuje nas przed zakupem roweru elektrycznego – podkreśla.

Prezes Stowarzyszenia Rowerowego podkreśla, że Polska od dłuższego czasu jest „prawdopodobnie jedynym krajem w Europie, gdzie nie można skorzystać z żadnych dopłat do zakupu roweru elektrycznego”. – W różnych krajach takie dopłaty występują na poziomie regionalnym, miastowym, czy wręcz krajowym, natomiast w Polsce tak się jeszcze nie zadziało – zwraca uwagę.

– Rodzynki, o których mogliśmy słyszeć, to Gdynia czy Białystok, które potwierdziły, że dopłaty w granicach 2,5 tys. zł powodują, że te środki rozchodzą się w mgnieniu oka, co potwierdza, że ludzie są nimi autentycznie zainteresowani – podaje.

Co nam daje Europejska Deklaracja Rowerowa?

Kolejnym czynnikiem, zniechęcającym nas do zakupu roweru elektrycznego jest infrastruktura rowerowa. – To powoduje pewne opory wśród osób, które chciałyby się przesiąść na rower – zaznacza i przyznaje, że jednak w tej kwestii jest coraz lepiej.

– Ta infrastruktura jest coraz lepsza, jest jej coraz więcej i co ważne, jest coraz więcej głosów mówiących o tym, żeby te słynne niepołączone fragmenty między poszczególnymi gminami, czy miejscowościami połączyć – tłumaczy nam Pytko.

– Mam nadzieję, że to się zmieni, ponieważ na początku kwietnia podpisana została Europejska Deklaracja ws. transportu drogowego – mówi. Jak wyjaśnia, ten dokument „może skierować oczy wielu włodarzy na rower, jako środek transportu”.

Dlaczego podpisanie Deklaracji jest tak ważne? Deklaracja oznacza istotny krok naprzód w zakresie popularyzacji jazdy na rowerze oraz uznania roweru jako pełnoprawnego środka transportu i kluczowego elementu zrównoważonej mobilności. Składająca się z 8 rozdziałów i 36 zobowiązań ma wskazywać kierunki rozwoju miejskich oraz lokalnych ekosystemów rowerowych.

Nowo przyjęta deklaracja podkreśla znaczenie jazdy na rowerze jako ekologicznego i zdrowego środka transportu. Wzywa państwa członkowskie do nadania priorytetu rozwojowi infrastruktury rowerowej, środków bezpieczeństwa i polityk promujących aktywną mobilność. Ma to szczególnie ważne znaczenie w państwach, w których w zakresie ruchu rowerowego nadal jest sporo do zrobienia. A wyzwania takie jak uruchomienie programów dopłat czy wdrożenie Narodowej Strategii Rowerowej wciąż czekają na realizację.

– Branża rowerowa przyjęła informację o podpisaniu Europejskiej Deklaracji Rowerowej z dużym entuzjazmem. To długo wyczekiwany i niezwykle ważny dokument, który pozwoli na uwolnienie potencjału, jaki tkwi w aktywnej mobilności, której rower jest kluczowym elementem – podkreśla Pytko.

Jak tłumaczy, podpisanie Deklaracji oznacza dla mieszkańców szereg działań, takich jak inwestycje w infrastrukturę i poprawę bezpieczeństwa. – Oprócz cyklistów zyskają także gospodarka i branża rowerowa, ponieważ deklaracja zakłada rozwój europejskiej produkcji rowerów i 1 milion nowych zielonych miejsc pracy – podaje prezes Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu