Spis treści
Polska jest członkiem Prokuratury Europejskiej (EPPO) od marca 2024 roku. W jej ramach współpracują 24 kraje członkowskie UE. Decyzja o przystąpieniu do niej była jedną z pierwszych podjętych przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara po objęciu urzędu ponad rok temu.
Projekt nowelizacji ustaw związanych z przystąpieniem Polski do EPPO jest konsekwencją tej decyzji. Rząd przyjął projekt w grudniu ubiegłego roku.
- Działalność Prokuratury Europejskiej w Polsce zapewni skuteczne, zsynchronizowane i jednolite ściganie przestępstw na szkodę budżetu UE. Polska, wspólnie z innymi krajami członkowskimi, będzie przyczyniać się do efektywnego ścigania i zwalczania nadużyć finansowych na szkodę interesów finansowych Unii Europejskiej" – przekonuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Debata w sejmie
Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha podkreślił, że projekt dotyczy kwestii organizacyjnych, finansowych, majątkowych i statusu prokuratora europejskiego.
- Prokuratorzy delegowani europejscy będą polskimi prokuratorami działającymi na podstawie polskich przepisów, ale prowadzącymi tzw. europejskie postępowania – dodał.
Projekt krytykowali przedstawiciele PiS i Konfederacji.
- Nie dowiedziałem się o żadnej zalecie tej prokuratury. Co miałoby działać lepiej, sprawniej, bardziej wydolnie?" – pytał Zbigniew Bogucki z PiS.
- Polska nie potrzebuje europrokuratury i nie potrzebujemy kolejnych elementów oddawania naszej suwerenności - dodał Przemysław Wipler z Konfederacji.
Poparcie dla projektu
Za projektem opowiedziały się kluby koalicji rządzącej.
- Zmiany mają charakter techniczny. Wdrożenie tych przepisów stanowi gwarancję, że już żaden rząd, tak jak rząd PiS, nie będzie mógł blokować i skręcać śledztw – mówił Maciej Tomczykiewicz z KO.
Poparcie wyraziły także kluby Polska2050-TD, PSL-TD i Lewica.
Szczegóły projektu
Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie mechanizmu wyłaniania kandydatów na prokuratora Prokuratury Europejskiej oraz podstawy prawnej do tworzenia biur delegowanego prokuratora europejskiego przy powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury. Proponowane przepisy odnoszą się także do finansowania działań prokuratorów Prokuratury Europejskiej w Polsce.
- Prokuratorzy na urząd prokuratora europejskiego lub delegowanego prokuratora europejskiego będą posiadali taki sam zakres uprawnień, jak pozostali prokuratorzy – informowano.
Przewidziano także utworzenie czterech biur delegowanego prokuratora europejskiego: w Gdańsku, Katowicach, Lublinie i Warszawie.
Na czele EPPO stoi prok. Laura Koevesi z Rumunii. Przewodniczy ona kolegium prokuratorów europejskich, po jednym z każdego kraju należącego do tej instytucji. W grudniu ubiegłego roku Grażyna Stronikowska z Prokuratury Krajowej została mianowana pierwszą przedstawicielką Polski w EPPO. Wcześniej pracowała m.in. w Urzędzie ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) w Brukseli.
Na szczeblu krajowym działają prokuratorzy delegowani, którzy prowadzą postępowania przygotowawcze oraz wnoszą oskarżenia. Prokuratorzy delegowani działają niezależnie od organów krajowych. Docelowo w Polsce ma ich działać 24.
Źródło: PAP
