Transport wodorowy. Pesa testuje nową lokomotywę na wodór. Czy to przyszłość polskiej komunikacji i przewozów?

Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Bartłomiej Ciepielewski
Bartłomiej Ciepielewski
Nowy pojazd testowany jest na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie, w województwie dolnośląskim.
Nowy pojazd testowany jest na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie, w województwie dolnośląskim. Adam Jastrzębowski/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Pesa, czyli największy polski producent pojazdów szynowych, który zajmuje się także produkcją i remontami pojazdów kolejowych, testuje nową lokomotywę wodorową. Pojazd testowany jest na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie (woj. dolnośląskie). Podobną lokomotywę od zeszłego roku ma Alstom. Inwestowanie w tabor wodorowy oraz infrastrukturę zaczyna być coraz bardziej opłacalne. W Polsce pojawiają się pierwsze wodorowe pojazdy oraz stacje paliw. Czy wodór to przyszłość dla transportu?

Transport wodorowy. Dlaczego testowana jest lokomotywa wodorowa?

Europejska energetyka przechodzi w ostatnim czasie głęboką transformację, która spowodowana jest nie tylko troską o środowisko, ale również kryzysem gospodarczym i trudną sytuacją polityczną na Starym Kontynencie.

Od kilku lat firmy na całym świecie prowadzą intensywne prace nad stworzeniem pojazdów wodorowych, które będzie można wykorzystać w transporcie publicznym. Lokomotywę wyposażoną w ogniwo paliwowe do przetwarzania tego pierwiastka zaprezentowano na targach TRAKO w Gdańsku.

Coradia iLint, wyprodukowana przez francuski Alstom, była pierwszym na świecie w pełni bezemisyjnym pociągiem pasażerskim. Jego prędkość maksymalna to 140 km/h, a zasięg szacowany jest na nawet 1000 kilometrów.

Transport wodorowy w Polsce. Tak będzie wyglądać komunikacja i przewóz towarów za kilka lat

Na tych samych targach PESA pokazała lokomotywę wodorową Gama, wyprodukowaną przy współpracy z PNK Orlen i PKP SA. Tym samym Polska stała się drugim na świecie krajem z lokomotywą wodorową. Będzie ona przeznaczona do przewozu lekkich składów towarowych lub prac manewrowych. Prędkość maksymalna SM42 wynosi 90 km/h. W 2025 roku zadebiutować ma również zeroemisyjny pociąg pasażerski.

W Polsce pojawiają się również pierwsze autobusy wodorowe, produkowane przez przedsiębiorstwo Solaris. Pojazdy te będą wykorzystywane przez komunikację miejską w największych, polskich miastach. We wrześniu Solaris zaprezentował pojazd wodorowy Urbino 18, którym może podróżować do 138 osób. Czas tankowania pojazdu wynosi ok. 20 minut, a zasięg około 350 kilometrów.

Według wyliczeń zarządu Solaris w najbliższych latach po polskich drogach jeździć będzie kilkaset autobusów wodorowych. Kupnem tych pojazdów zainteresowane są miasta takie, jak Kraków, Poznań, Gdańsk, Wrocław Rybnik i Wałbrzych.

PKN Orlen niedawno zadeklarował, że zamierza zająć się dostawami paliwa wodorowego, a także rozbudową infrastruktury tankowania. Założenia te są elementem strategii wodorowej, na którą do 2030 roku koncern przeznaczy 7,5 mld złotych. Porozumienia z PESĄ i Solaris sprawią, że zarówno zeroemisyjne pociągi, jak i autobusy będą miały zapewnione stałe dostawy paliwa.

W przyszłości jednym z głównych zastosowań wodoru może być transport. Jak wskazują analizy firmy McKinsey - obecnie lokomotywy wodorowe dobrze sprawdzą się na trasach o niskiej częstotliwości kursów, gdyż budowanie sieci trakcyjnej na takich odcinkach jest nieopłacalne.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu