Choćby przemysł artykułów spożywczych, produkcja wyrobów tekstylnych, produkcja wyrobów z drewna, dostawcy wody, energii i ciepła, przemysł chemikaliów i tworzyw sztucznych cały czas notują dodatnią dynamikę wzrostu sprzedaży - wynika z danych PARP i Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej (UEK).
Produkcja artykułów spożywczych cały czas notuje wzrost, choć nieco słabszy niż w poprzednich latach.
- Polski eksport artykułów spożywczych jest tak dobry, że widzimy międzynarodowe „wojny żywnościowe” - wyjaśnia dobre wyniki eksportem Piotr Boguszewski z zespołu badawczego.
Z kolei dla wyrobów tekstylnych tempo wzrostu produkcji stale rośnie i może w tym roku wynieść nawet średnio dziewięć procent. Jest to o tyle ciekawe, że dla powiązanej branży artykułów odzieżowych przewiduje się nawet 15-procentowy spadek produkcji w czwartym kwartale tego roku.
Optymistyczne są też prognozy dla chemikaliów, artykułów gumowych i z tworzyw sztucznych, które przez spowolnienie przeszły bez większych strat notując niemal cały czas dodatnią dynamikę produkcji.
Pomimo że nasi rodacy czytają mniej gazet i książek, przemysł papierniczy także oparł się recesji i jego produkcja rośnie. W tym roku - jak prognozują autorzy badania - nawet o ok. 10 proc.
Jak to możliwe? Zapewne dlatego, że przemysł papierniczy, dysponujący krajowym surowcem dobrej jakości, będąc od lat sprywatyzowany i zasilony kapitałem zagranicznym, utrzymuje konkurencyjność. Wartość eksportu papieru, tektury i artykułów z nich wytwarzanych, jak podaje Ministerstwo Gospodarki, wyniosła w 2012 roku ok. 3 mld euro.
