Funkcjonowanie art. 9 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest powodem, dla którego istnieje możliwość zatrudniania „tańszych” pracowników – ma to szczególne znaczenie w przetargach i postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego w sytuacji, gdy jednym z kryteriów jest cena. Jest to bez wątpienia jeden z najistotniejszych powodów, dla którego umowy zlecenia są tak często proponowane i zawierane na rynku pracy w Polsce.
Przeczytaj także:
- Użytkowanie wieczyste. Dlaczego mielibyśmy w tym roku płacić za użytkowanie wieczyste, którego nie ma
- Po 20 maja produkcja, sprzedaż i eksport wyrobów tytoniowych może być niemożliwa
- 60 Sekund Biznesu: Zapłaciłeś za użytkowanie wieczyste a grunt przekształcił się? Pieniądze trafią na poczet opłaty przekształceniowej
Rozwiązanie problemu będzie możliwe jedynie w przypadku wprowadzenia kompleksowego rozwiązania restytucji w ubezpieczeniach społecznych. Oznacza to zabezpieczenie przyszłych emerytów i symetryczną naprawę sytuacji prawnej dla przedsiębiorców. W szczególności dotyczy to zaniechania poboru i kontroli w zakresie ozusowania umów zleceń w przeszłości. Budżet państwa będzie mógł liczyć na dodatkowe wpływy w wysokości 2 mld zł z tytułu likwidacji szkodliwego art. 9 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Tym samym restytucja będzie korzystna symetrycznie dla pracowników, pracodawców i państwa. Trudno o bardziej sprawiedliwe i efektywne rozwiązanie systemowe – dlatego oczekujemy zdecydowanych działań Ministerstwa Rodziny w tej sprawie. Zwłaszcza, że kontrole i utrzymywanie niepewnego otoczenia prawnego dla przedsiębiorców ani nie rozwiążą problemu, ani też nie zagwarantują nawet kilku procent wpływów, jakie przyniosłaby restytucja.
Wzrost liczby osób pozbawionych prawa do emerytury na najniższym gwarantowanym poziomie jest gwałtownie narastającym zjawiskiem. O ile w 2011 r. takich osób było ok. 24 tys., wg danych ZUS o w marcu 2014 r. ich liczba sięgnęła ok. 92,5 tys. W marcu 2018 r. liczba osób pozbawionych prawa do najniższego świadczenia emerytalnego osiągnęła poziom ok. 234 tys.
Prowadzi to do konkluzji, że w okresie 7 lat skala występowania tego bardzo niepokojącego zjawiska wzrosła nawet 10-krotnie. W marcu 2017 roku nastąpiła znacząca podwyżka emerytury minimalnej, czego konsekwencją jest bardzo istotny wzrost liczby osób otrzymujących emerytury poniżej minimalnego poziomu, który nastąpił w tym samym roku – zwiększyła się ona wówczas do ok. 208,9 tys. osób z ok. 112,1 tys. osób w poprzednim okresie.
W oparciu o obserwowany dotychczas udział osób, którym przyznawane są świadczenia na poziomie „sub-minimalnym”, a także projekcje demograficzne determinujące liczbę osób przechodzących na emeryturę w kolejnych latach, można prognozować, że jeśli zostanie utrzymane dotychczasowe prawne status quo, w 2020 r. liczba osób otrzymujących świadczenie niższe od minimalnego osiągnie poziom ok. 315 tys. W 2025 r. problem będzie dotyczył już 0,5 mln emerytów, a w 2030 r. liczba pozbawionych prawa do najniższego świadczenia może sięgać 650 tys.
Obejrzyj wideo:
Płatność opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste w 2019 roku. Dlaczego mielibyśmy płacić za użytkowanie wieczyste, którego nie ma
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?