Wielka Brytania rekrutuje kierowców. Można wyjechać na kilka miesięcy

Brexit, w połączeniu z pandemią COVID-19, przyczynił się do zwiększenia niedoboru pracowników w Wielkiej Brytanii. Szacuje się, że w samym transporcie na obsadzenie czeka ok. 100 tys. wakatów. Brytyjczycy mają największy problem z zatrudnieniem kierowców i pracowników przemysłu drobiarskiego.

W związku z brakiem siły roboczej brytyjski rząd złagodził politykę wizową i wprowadził tymczasowy program wizowy, umożliwiający zatrudnienie 5 tys. kierowców ciężarówek oraz 5,5 tys. pracowników sektora drobiarskiego. Początkowo program miał obowiązywać tylko do Wigilii Bożego Narodzenia, ale ponieważ po zmianach sytuacja w Londynie i południowo-wschodniej Anglii uległa tylko nieznacznej poprawie, rząd podjął decyzję, że uproszczone zasady zatrudniania cudzoziemców będą obowiązywały również w 2022 roku. Na razie wiadomo, że pracownicy, którzy zdecydują się na przyjazd, będę mogli pozostać w kraju do późnego lutego. W walkę z niedoborami paliwa zaangażowano także ok. 200 członków personelu wojskowego.

Polacy, którzy chcą dorobić w Wielkiej Brytanii, niestety muszą liczyć się z tym, że praca tymczasowa na wyspach nie jest równie opłacalna co kiedyś. Jak przypomina Adam Lis z portalu Jober.pl, „w Polsce zmieniły się przepisy dotyczące podwójnego opodatkowania, a to powoduje, że pracownik tymczasowy będzie musiał opodatkować swój zagraniczny dochód w naszym kraju”.

Ponieważ Wielka Brytania nie należy już do UE, mają do niej zastosowanie zapisy ustawy o PIT, regulujące relacje z państwami trzecimi. Osoba rozliczająca się z fiskusem w Polsce, która pracowała na wyspach, będzie musiała rozliczyć w naszym kraju również dochody opodatkowane tam. Polskich rezydentów podatkowych obowiązuje konwencja MLI, a do dochodów uzyskanych poza UE stosuje się metodę proporcjonalnego odliczenia.

Pracownicy tymczasowi, podlegający obowiązkowi podatkowemu w Polsce i rozliczający na zasadach proporcjonalnego odliczenia, mogą skorzystać z ulgi abolicyjnej, ale dla dochodów osiągniętych od 1 stycznia 2021 r. kwota odliczenia z tytułu ulgi nie ma prawa przekroczyć 1,36 tys. zł. Oznacza to, że pracownicy tymczasowi, którzy powrócą z Wielkiej Brytanii, będą musieli zapłacić wyższy podatek. Według Adama Lisa praca na wyspach będzie bardziej opłacalna dla osób, które zdecydują się pozostać w Zjednoczonym Królestwie dłużej, np. przez kilka lat i zmienią swoją rezydencję podatkową.