Spis treści
Dlaczego złotówka jest najmocniejsza od lat?
Mirosław Budzicki, ekspert z PKO BP wyjaśnia, że na umocnienie złotego wpłynęła seria czynników, m.in.:
restrykcyjna polityka pieniężna NBP, która sygnalizuje zamiar utrzymywania stóp procentowych na wysokim poziomie przez dłuższy czas;
luzowanie polityki pieniężnej w strefie euro, gdzie doszło do kolejnej obniżki stóp;
napływ środków z UE, który istotnie wspiera polską walutę;
ożywienie polskiej gospodarki, co czyni ją atrakcyjną na tle innych krajów;
większy apetyt na ryzyko, co przekłada się na wzmożony popyt na waluty krajów wschodzących oraz napływ kapitału na giełdy, co widać po wzrostach indeksów. Spadek ryzyka kredytowego dodatkowo zachęca inwestorów do lokowania środków w bardziej ryzykowne instrumenty.
Szansa na szybkie zakończenie wojny w Ukrainie pomogła złotemu
Na umocnienie złotego istotnie wpływa również ogromne prawdopodobieństwo szybkiego zakończenia konfliktu na Ukrainie. Chociaż temat ten był poruszany od dawna, ostatnio pojawiły się bardziej konkretne informacje. Strateg walutowy PKO BP wspomina o planowanym spotkaniu prezydenta Rosji Władimira Putina z Donaldem Trumpem oraz o wypowiedziach sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha na temat możliwych warunków porozumienia.
– Ale w ostatnim czasie pojawił się nowy czynnik, którym jest rosnące prawdopodobieństwo nawiązania porozumienia w kwestii wojny na Ukrainie. Wprawdzie mówiło się o tym od dawna, zakończenie wojny na Ukrainie było jedną z obietnic wyborczych Donalda Trumpa, potem pojawiały się informacje, że amerykańska administracja rozmawia z administracją rosyjską i że jest w to zaangażowana administracja ukraińska, jednak ostatnio pojawiły się bardziej konkretne informacje – stwierdził strateg walutowy PKO BP.
W wyniku tych doniesień kurs euro spadł w tym tygodniu poniżej 4,17 zł, co jest poziomem notowanym ostatnio w 2018 roku. Budzicki przewiduje, że kurs euro może osiągnąć 4,13-4,15 zł, jednak przebicie poziomu 4,13 zł będzie znacznie trudniejsze. Silny złoty może negatywnie wpłynąć na eksporterów, a bank centralny może przygotowywać się do obniżek stóp procentowych.
Jak reagują rynki na informacje o rozmowach pokojowych?
Informacje o rozmowach w sprawie Ukrainy wpływają nie tylko na złotego. Rynki surowcowe odnotowały spadki cen ropy i gazu, a kurs euro wynosi obecnie około 1,0416 dolara. W środę, po pojawieniu się informacji o rozmowach amerykańsko-rosyjskich, kurs euro wzrósł z 1,326 dolara do 1,425, co oznacza umocnienie o prawie jednego centa. Mirosław Budzicki zauważa również, że europejskie giełdy zachowują się lepiej niż inne.
– Jednak trzeba pamiętać, że te ruchy mogły faktycznie zdyskontować nie tylko rozpoczęcie rozmów pokojowych, ale także zawarcie porozumienia. Oczywiście, można sobie wyobrazić, że pojawi się kolejna dobra informacja, dotycząca np. kształtu porozumienia, która spowoduje, że ruch na złotym będzie kontynuowany. Jeśli dojdzie do przebicia poziomu 4,13 zł za euro, to otwiera się przestrzeń do umocnienie się do 4,1 zł za euro, a nawet do 4 zł za euro –powiedział Mirosław Budzicki.
Źródło: PAP
