Spis treści
Tesla ma kłopoty
– Słowo „samochód” zamieniamy na „samo-chód” – powiedział Musk, wywołując tym chichoty swojego zespołu kierowniczego. – Przyszłość jest naprawdę jasna. Musimy po prostu przetrwać ten okres i tam dotrzeć – dodał multimiliarder.
Nie tylko spadek zysków doskwiera Tesli. Odchodzi wielu członków kadry kierowniczej najwyższego szczebla, w tym szef relacji inwestorskich. Ponadto firma zwalnia ponad 10 proc. swojego personelu.
Kuleją również zapowiadane od 2020 roku plany skonstruowania pojazdu elektrycznego za jedyne 25 tys. dolarów. Obecnie najtańszy samochód Tesli kosztuje 38 tys. dolarów. Jakkolwiek firma nadal planuje produkcję tanich pojazdów elektrycznych, jednak wątpliwe jest, by miały one kosztować zapowiadaną kwotę.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Obecnie Musk koncentruje się na stworzeniu robotaxi, w pełni autonomicznego pojazdu, umożliwiającego przewóz pasażerów. Projekt ten zapowiadany jest od lat, jednak do dziś nie udało się skonstruować takiego pojazdu. Obecnie mówi się o samochodach „w pełni autonomicznych (nadzorowanych)”, co w rzeczywistości oznacza, że nie są one w pełni autonomiczne, a pojazdy wymagają nadzoru człowieka.
Robotaxi to nie tylko wyzwanie technologiczne. Problemem są również regulacje prawne, które umożliwią wprowadzenie takich pojazdów do ruchu drogowego. Jednak i w tym przypadku optymizm Muska pozostaje niezachwiany.
– Właściwie nie sądzę, aby istniały znaczące bariery regulacyjne, pod warunkiem, że istnieją jednoznaczne dane, iż samochód autonomiczny jest bezpieczniejszy niż samochód kierowany przez człowieka – argumentował Musk, porównując kierowców do operatorów wind. Zapowiedział ponadto, że w sierpniu firma zaprezentuje „Cybercab”.
Retoryka Muska najwyraźniej okazuje się skuteczna. Mimo spadku zysków, akcje Tesli wzrosły. Analitycy oceniają, że miliarder uspokoił Wall Street, obiecując wypuścić na rynek nowe modele pojazdów wcześniej niż oczekiwano.
Źródło: NPR
