Spis treści

Dzieła sztuki nr 1 wśród inwestorów
Dzieła sztuki znajdują się na pierwszym miejscu w indeksie Knight Frank Luxury Investment Index z zanotowanym 12-miesięcznym wzrostem na poziomie 30 proc. Światowe ceny sztuki mierzone są przez AMR All Art Index i zgodnie z nimi wyniki aukcji, które odbyły się w pierwszej połowie 2023 roku sugerują, że wzrost osiągnął już maksymalny poziom.
Z kolei zegarki (10 proc.) i biżuteria (10 proc.) plasują się odpowiednio na drugim i trzecim miejscu w rankingu, co zdaniem ekspertów dowodzi, że ludzie nadal są skłonni wydawać pieniądze na osobiste przedmioty luksusowe. Jednakże to spowolnienie na rynkach wina (5 proc.) i samochodów klasycznych (5 proc.), które często notowały dwucyfrowe wzrosły i stanowiły podstawę rosnącej średniej cen całego koszyka, tym razem wyhamowały jej wzrost.
Kolorowe diamenty zajmują ósme miejsce w indeksie, ze wzrostem średniej ceny o 4 proc. w ciągu roku na koniec drugiego kwartału 2023 r. Ranking uzupełniają torebki (1 proc.), meble (0 proc.) i kolekcjonerskie whisky (-4 proc.). Według indeksu opracowanego przez Rare Whisky 101 rzadkie butelki whisky, które od 10 lat osiągają najlepsze wyniki w indeksie Knight Frank Luxury Investment Index, są jedyną klasą aktywów, która odnotowała spadek cen w ujęciu r/r.
Coraz więcej młodych Polaków oszczędza. W co inwestują?
Co ciekawe, jak wynika z badania Tavex, porównując I półrocza 2022/2023 roku widać zdecydowany wzrost młodych inwestorów. Jeszcze rok temu w grupach 18-24 lata i 25-34 lata jedynie 31 proc. osób (zarówno w jednej, jak i drugiej grupie) odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy zainwestowali swoje oszczędności. Natomiast w 2023 roku było to już analogicznie odpowiednio 35 proc. i 54 proc.
– Powodów takiej sytuacji jest zapewne wiele. Podejrzewać można jednak, że duży wpływ miały tutaj wciąż wysokie stopy procentowe, które mogły znacząco uszczuplić budżety domowe osób posiadających kredyty, czyli nieco starszej grupy wiekowej – wskazuje Aleksander Pawlak, prezes Tavex. – Co również istotne, młodzi rzadziej od pozostałych grup utrzymują własne rodziny, przez co łatwiej im jest odłożyć zarobione środki finansowe w otoczeniu rosnących cen – dodaje.
W TOP3 wyborów inwestycyjnych najmłodszej grupy Polaków (18-24 lata) widnieją lokaty (33 proc.), akcje na giełdzie (33 proc.) oraz złoto (27 proc.). Autorzy badania zwracają uwagę na spadek zainteresowania kryptowalutami, na to aktywo postawiło o 25 p.p. mniej respondentów niż przed rokiem.
Nieco starsze osoby (25-34 lata) w pierwszej kolejności stawiały na lokaty (35 proc.), akcje na giełdzie (25 proc.) oraz zakup nieruchomości (20 proc.). Tutaj również widać spadek w przypadku wirtualnych walut (-17 p.p).
Mamy z czego oszczędzać
Co trzeci Polak deklaruje, że na koniec każdego miesiąca, po odliczeniu poniesionych wydatków, wciąż ma rozsądną lub dużą sumę pieniędzy na koncie – wynika z badania Kantar wykonanego na zlecenie IPF Group, właściciela Provident Polska. Takiej odpowiedzi najczęściej udzielają mężczyźni i osoby regularnie oszczędzające, a rzadziej osoby w wieku 55-75 lat. Największy odsetek, ponad 40 proc. badanych, po poniesieniu miesięcznych kosztów dysponuje niewielką sumą. Jednocześnie, 15 proc. respondentów twierdzi, że nie zostają im żadne środki na koniec miesiąca.
– Najbardziej regularnie oszczędzają osoby w wieku 25-35 lat. Aż 68 proc. z nich robi to każdego miesiąca. To pokazuje, że nawet na początku swojej kariery zawodowej chcemy budować swoją poduszkę finansową. Jednocześnie to właśnie młodzi dorośli często mają naprawdę duże plany finansowe, jak chociażby kupno pierwszego mieszkania – zauważa Karolina Łuczak, Rzeczniczka Prasowa Provident Polska. – Nie dziwi więc, ze starają się zebrać pewną sumę i chętnie oszczędzają – dodaje.
Posiadamy środki wystarczające na pół roku
Prawie połowa Polaków szacuje, że w przypadku utraty głównego źródła dochodu, zgromadzone fundusze wystarczyłyby im na co najmniej sześć miesięcy. Odsetek ten wzrasta w przypadku osób, którym na koniec miesiąca na koncie pozostaje pewna niewykorzystana kwota oraz wśród osób systematycznie oszczędzających. Osoby z grupy wiekowej 55-75 lat zdecydowanie najczęściej zgłaszają, że ich oszczędności wystarczyłyby na ponad rok. Z drugiej strony, jedna na dziesięć osób nie posiada żadnej rezerwy finansowej.