Konsumenci hamują gospodarkę. Polacy wolą oszczędzać

Barbara Wesoła
Opracowanie:
Dane GUS i Eurostatu sugerują, że sprzedaż detaliczna towarów rosła w tempie zbliżonym do produkcji w usługach, jednak słabsze wyniki sprzedaży z ostatnich miesięcy mogą obniżyć wzrost konsumpcji w IV kwartale.
Dane GUS i Eurostatu sugerują, że sprzedaż detaliczna towarów rosła w tempie zbliżonym do produkcji w usługach, jednak słabsze wyniki sprzedaży z ostatnich miesięcy mogą obniżyć wzrost konsumpcji w IV kwartale. Lucyna Nenow/Polska Press
W III kwartale 2024 roku wzrost konsumpcji publicznej i gospodarstw domowych w Polsce uległ spowolnieniu, co zauważył Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w kontekście danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dotyczących Produktu Krajowego Brutto (PKB). Według PIE, inwestycje pozostają słabym punktem struktury wzrostu PKB, choć oczekuje się ich poprawy wraz z realizacją projektów finansowanych z funduszy Unii Europejskiej.

Spis treści

Spowolnienie wzrostu PKB w III Kwartale

Według danych GUS, Produkt Krajowy Brutto Polski w III kwartale 2024 roku wzrósł o 2,7% w porównaniu do 3,2% w II kwartale tego samego roku. Wzrost gospodarczy opierał się głównie na przyroście zapasów oraz konsumpcji publicznej i gospodarstw domowych, jednakże te ostatnie uległy spowolnieniu.

GUS wskazuje, że w III kw. wzrost gospodarczy opierał się na przyroście zapasów (+3,5 pkt). Wzrost konsumpcji publicznej (+0,8 pkt) i gospodarstw domowych (+0,2 pkt) spowolnił. Na wynikach ciążą obroty z zagranicą (-1,5 pkt) – słabsza koniunktura u partnerów handlowych obniża bilans handlowy Polski – poinformowali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Spowolnienie to jest wynikiem kilku czynników, w tym słabszej koniunktury u partnerów handlowych Polski, co negatywnie wpłynęło na bilans handlowy kraju. Dodatkowo inwestycje pozostały w stagnacji, co również przyczyniło się do ograniczenia tempa wzrostu gospodarczego.

Konsumpcja i oszczędności gospodarstw domowych

Wzrost gospodarczy w 2024 roku bazował głównie na konsumpcji, jednak jej skala była słabsza niż poprawa dochodów gospodarstw domowych. Część z zarobionych pieniędzy była przeznaczana na odbudowę oszczędności, co wpłynęło na ograniczenie wydatków konsumpcyjnych.

Ankieta NBP wskazuje na zwiększenie dochodów i obawy o sytuację swoją i kraju jako główną na przyczynę wzrostu oszczędności. Konsumenci zwiększają wydatki zarówno na towary i usługi – podał PIE.

Dane GUS i Eurostatu sugerują, że sprzedaż detaliczna towarów rosła w tempie zbliżonym do produkcji w usługach, jednak słabsze wyniki sprzedaży z ostatnich miesięcy mogą obniżyć wzrost konsumpcji w IV kwartale. Wzrost oszczędności wynika z obaw o przyszłą sytuację gospodarczą, co skłania konsumentów do bardziej ostrożnego zarządzania swoimi finansami.

Inwestycje: słaby punkt struktury wzrostu

Inwestycje w Polsce w III kwartale 2024 roku pozostały w stagnacji, co jest efektem gorszych wyników finansowych firm oraz wysokich stóp procentowych. Przestój w finansowaniu projektów infrastrukturalnych również przyczynił się do tego stanu rzeczy.

Do III kw. roku nakłady inwestycyjne średnich i dużych firm spadły o 7,5 proc. r/r. Przedsiębiorstwa ograniczają wydatki na nowe budynki – nakłady inwestycyjne w tej kategorii spadły w pierwszych III kwartałach o 14,1 proc. r/r – poinformowali.

Słaby wynik inwestycji jest związany z pogorszeniem się sytuacji finansowej firm oraz cyklicznym przestojem w finansowaniu projektów z funduszy UE. Oczekuje się jednak, że wyniki poprawią się wraz ze wzrostem realizacji projektów z funduszy UE.

Prognozy na przyszłość są optymistyczne

Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje, że prognozy dotyczące inwestycji na najbliższe lata są optymistyczne. Ministerstwo Finansów (MF) i Narodowy Bank Polski (NBP) przewidują wzrost inwestycji w 2025 roku na poziomie około 7%, a w 2026 roku odpowiednio o 7% (MF) i 4% (NBP).

MF i NBP prognozują, że w 2025 r. inwestycje będą rosły w tempie ok. 7 proc., a w 2026 odpowiednio o 7 proc. (MF) i 4 proc. (NBP) – różnice wynikają m.in. z założenia projekcji NBP o stałym poziomie stóp procentowych oraz niepewności dot. ostatecznego wykorzystania funduszy z UE – wskazali ekonomiści PIE.

Różnice w prognozach wynikają między innymi z założeń dotyczących poziomu stóp procentowych oraz niepewności związanej z ostatecznym wykorzystaniem funduszy z Unii Europejskiej. Niemniej jednak oczekuje się, że wzrost inwestycji przyczyni się do poprawy sytuacji gospodarczej Polski w nadchodzących latach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu