Najbardziej pożądane zawody w 2024 roku. Tu najłatwiej znajdziesz dobrze płatną pracę

Jeśli chcesz dobrze zarabiać w przyszłym roku, to koniecznie musisz posiąść „wiedzę, umiejętności i postawy pozwalające w sposób efektywny, poprawny, bezpieczny, krytyczny, kreatywny i etyczny wykonywać zadania, rozwiązywać problemy, komunikować się, zarządzać informacją, współpracować, tworzyć i dzielić się treściami”. Krótko mówiąc, musisz mieć „kompetencje cyfrowe”. Inaczej ciężko będzie przebić się na zmieniającym się rynku pracy. I wcale nie musisz pracować jako informatyk.

Jak zauważa Marzena Podolska z firmy wyszukującej pracowników dla małych zachodniopomorskich firm, w tej chwili coraz częściej pracodawcy poszukują specjalistów, którzy mają kompetencje cyfrowe, ale nie wykonują zawodu bezpośrednio związanego z IT.

- Bo firmom zależy przede wszystkim na kompetencjach pracowników, które pozwolą zwiększyć zyski przedsiębiorstwa - mówi Podolska.

I wylicza, że właśnie dlatego teraz na zachodniopomorskim rynku pracy poszukiwani są pracownicy na przykład z umiejętnościami programowania, ale także z dobrą znajomością różnych usług czy produktów.

- Bo małej firmy, na przykład tworzącej nowe aplikacje, nie stać na dwóch oddzielnych specjalistów - tłumaczy Podolska.

Także Katarzyna Opiekulska, szefowa szczecińskiej agencji pracy LSJ HR Group zwraca uwagę, że na naszym rynku pracy coraz większe znaczenie mają dodatkowe, a nie pojedyncze umiejętności. Radzi, aby doszkalać się cały czas i to na każdym stanowisku, bo to zwiększa możliwości zatrudnienia i podnosi wynagrodzenie.

- Pracownik bez kwalifikacji otrzyma w firmie płacę podstawową - przekonuje. - A pracownik z papierami np. na obsługę wózków widłowych będzie mógł się starać o większe zarobki (nawet do 6500 zł brutto).

Może zostać sprzedawcą?

To jednak nie wszystko. Jak zauważają eksperci z Hays Polska w przyszłym roku zainteresowaniem pracodawców będą się cieszyć przede wszystkim specjaliści ds. sprzedaży, ale z bardzo dobrymi kompetencjami miękkimi - chodzi między innymi o umiejętność radzenia sobie ze stresem, umiejętność współpracy z innymi, kreatywność, radzenie sobie z presją czasu, czy umiejętność wypracowywania kompromisów.

- To staje się coraz ważniejsze, a tych umiejętności nie da się nauczyć na kursach czy szkoleniach - podkreślają eksperci. - To raczej trzeba w sobie mieć.

Anna Sudolska, ekspert rynku pracy z Idea HR Group ze Szczecina zauważa, że w naszym regionie wciąż poszukiwani są pracownicy do przemysłu, do sektora związanego z magazynami (zarobki do 5200 zł brutto), logistyką (od 2800 zł do 19,3 tys. zł brutto) i branżą offshore (8300 zł brutto).

- Poszukiwani są także pracownicy handlu (od 4700 zł do 7300 zł brutto), księgowe (od 4900 zł do 7200 zł brutto), czy coraz częściej także kierowcy (od 4400 zł do 8700 zł brutto) - dodaje Sudolska.

Jej zdaniem ma to związek z powstaniem stref ekonomicznych, czyli np. goleniowskiej czy stargardzkiej, gdzie często zarabia się nawet więcej niż w stolicy regionu w Koszalinie.

A gdyby być kaowcem?

Miękkie kompetencje przydadzą się też nad morzem lub w innych miejscach turystycznych.

- Sezon turystyczny znacznie się wydłuża - tłumaczy Podolska. - Nawet teraz, w grudniu w wielu miejscowościach liczba turystów jest porównywalna do liczby wypoczywających latem. A skąd teraz rekrutować cieszący się popularnością pracowników sezonowych, którzy zwykle ratują latem tę branżę?

Jej zdaniem coraz częściej kelnerzy, kucharze, osoby do sprzątania, magazynierzy potrzebni będą w miejscowościach turystycznych nie przez trzy letnie miesiące w roku, a przez cały rok (zarobki od 4200 zł do 10,5 tys. zł brutto).

- Nie mówiąc o takich zawodach jak recepcjonista z dobrą znajomością języka niemieckiego, organizator wypoczynku i eventów (dawny tzw. kaowiec) - kończy.