Spis treści
W oczekiwaniu na decyzję, potem ruszą prace
Na wtorkowym posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego drogowcy, samorządowcy i wykonawcy potwierdzili, że procedura pozyskiwania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID) wchodzi w końcową fazę.
– Liczymy, że decyzja zostanie wydana w czwartym kwartale tego roku – poinformował Tomasz Kościelecki z GDDKiA.
Ponowna ocena oddziaływania inwestycji na środowisko jest już ostatnim etapem. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa pięciokilometrowego odcinka drogi ekspresowej pomiędzy węzłami Kielce Zachód i Kielce Bocianek może rozpocząć się jeszcze w tym roku. Całość ma powstać w ciągu 19 miesięcy, odliczając okresy zimowe. Wykonawcą jest firma Intercor z Zawiercia.
Jak poinformował Rafał Pustuł, kierownik budowy z ramienia Intercoru, najpierw rozpoczną się prace przy budowie tunelu w rejonie osiedla Sady.
– Planujemy rozpocząć budowę od ulicy Warszawskiej w stronę Klonowej. Wykorzystamy technologię ścian szczelinowych i metodę podstropową, dzięki której odtworzony zostanie układ drogowy na powierzchni – wskazał.
W czasie prac kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. Objazd dla ciężarówek miałby się odbywać od węzła Kielce Bocianek do węzła Kielce Północ, następnie ekspresówką numer 7 do węzła Kielce Zachód.
Nowa ekspresówka skróci czas przejazdu przez Kielce
Jak zaznaczył Łukasz Syska, zastępca prezydenta Kielc, miasto uzgodniło z drogowcami zmiany w projekcie.
– Naszym priorytetem jest utrzymanie osi północ–południe, zwłaszcza dla komunikacji zbiorowej. Uzgodniliśmy m.in. ciągłość ścieżek pieszo-rowerowych i większy dystans ekranów akustycznych od budynków mieszkalnych – zaznaczył Łukasz Syska, zastępca prezydenta Kielc.
Projekt będzie zawierał też inne zmiany, m.in. pojawienie się wind przy przystanku kolejowym Kielce Piaski, dodatkowy wiadukt dla pieszych i modyfikację skrzyżowania ulic Klonowej z Jesionową.
– Chcemy mieć awaryjny przejazd przez Jesionową na wprost i możliwość skrętu w lewo z Klonowej. To odciąży węzeł Zagnańska – dodał Syska.

Biznes
Odcinek drogi ekspresowej S74 ma przebiegać przez istniejącą DK74. Część trasy będzie poprowadzona w wykopie, lokalne skrzyżowania znajdą się nad ekspresówką. Takie rozwiązanie spotkało się z protestem mieszkańców m.in. osiedli położonych obok. Argumentowali, że będzie to bariera architektoniczna i podzieli miasto na dwie części.
Drogowcy oceniają, że dzięki budowie odcinka czas przejazdu przez Kielce skróci się z 30 do blisko 3 minut, także ruch tranzytowy oddzieli się od lokalnego.
Nowy odcinek S74 ma być istotnym fragmentem trasy łączącej województwa łódzkie, świętokrzyskie i podkarpackie. Obecnie trwa realizacja pięciu odcinków tej drogi w regionie – o łącznej długości około 74 km.
Źródło: PAP