https://strefabiznesu.pl
reklama

Branża kosmetyczna nie chce płacić za nie swoje ścieki

Agata Wodzień-Nowak
Branża kosmetyczna uważa, że założenie jest "stronnicze i nieproporcjonalne", zwłaszcza w świetle najnowszych analiz, które drastycznie przeceniają udział kosmetyków w zanieczyszczeniu ścieków miejskich.
Branża kosmetyczna uważa, że założenie jest "stronnicze i nieproporcjonalne", zwłaszcza w świetle najnowszych analiz, które drastycznie przeceniają udział kosmetyków w zanieczyszczeniu ścieków miejskich. Łukasz Gdak
Burza w branży kosmetycznej. Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego bije na alarm, kwestionując sprawiedliwość unijnych propozycji dotyczących finansowania modernizacji oczyszczalni ścieków. Choć sektor deklaruje poparcie dla czystszej wody w Europie, to z rezerwą odnosi się do planów obciążenia kosztami zaawansowanego oczyszczania ścieków jedynie przemysłu kosmetycznego i farmaceutycznego.

Spis treści

Dyrektywa ściekowa obciąża kosztami wybrane branże

Po wdrożeniu unijnej dyrektywy 2024/3019 państwo członkowskie musi zapewnić zbieranie i oczyszczanie ścieków komunalnych w aglomeracjach zgodnie z określonymi minimalnymi standardami (mechaniczne, biologiczne, a w większych aglomeracjach i obszarach wrażliwych także zaawansowane).

Ma także obowiązek identyfikować obszary wrażliwe z zaostrzonymi wymogami oczyszczania oraz wzmocnić zasadę „zanieczyszczający płaci” poprzez rozszerzoną odpowiedzialność producentów za usuwanie mikrozanieczyszczeń, co wpisuje się w szerszą strategię Blue Deal.

Zasadę „zanieczyszczający płaci” przypisano do producentów z branżyfarmaceutycznej i kosmetycznej. Chodzi o odpowiedzialność producentów za koszty usuwania mikrozanieczyszczeń z ich produktów.

Udział branży kosmetycznej jest 15-krotnie zawyżony

Skontaktował się z nami Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, który uważa, że założenia Komisji Europejskiej są niesprawiedliwe. Dorota Rejman i Aleksandra Lau-Wyzińska komentują:

- Branża kosmetyczna całkowicie popiera ogólny cel dyrektywy UWWTD, tj. walkę z zanieczyszczeniem wody i zagwarantowanie czystszej wody obywatelom Europy. Jednak założenie, że tylko dwa sektory, kosmetyczny i farmaceutyczny, będą zobowiązane do finansowego wkładu w modernizację oczyszczalni ścieków do oczyszczania IV-rzędowego, od początku prac nad UWWTD uważamy za stronnicze i nieproporcjonalne - przekazuje Strefie BiznesuPolski Związek Przemysłu Kosmetycznego.

Dalej PZPK tłumaczy, że przemysł kosmetyczny nie jest głównym emitentem mikrozanieczyszczeń.

- Pokazały to m.in. nowe dowody dostarczone przez Komisję Europejską z analizy Wspólnego Centrum Badawczego (JRC). Potwierdziły one, że ​​zrewidowana dyrektywa UWWTD wyraźnie, co najmniej 15-krotnie przecenia udział kosmetyków w toksycznym ładunku w ściekach miejskich – po prawidłowej ocenie kosmetyki stanowią w nim jedynie 1,54%, a nie 26%, jak w swoich analizach założyła Komisja.

Dorota Rejman i Aleksandra Lau-Wyzińska przekazują także, że wspólnie z Cosmetics Europe i innymi organizacjami kosmetycznymi chcą podkreślić, że nie mogą zaakceptować tak rażącego błędnego obliczenia wkładu w zanieczyszczenie ścieków.

Błędy trzeba skorygować, bo KE wymienia substancje niestosowane w koosmetykach

- Dokumentacja dostarczona przez Komisję Europejską jasno pokazuje, że ocena skutków oparta na analizie raportu JRC błędnie przypisuje naszemu sektorowi szereg substancji, które albo nie są stosowane w kosmetykach (np. permetryna, insektycyd zabijający wszy i roztocza), albo w niektórych przypadkach są nawet zakazane do takiego stosowania (np. rozgałęziony 4-nonylofenol). Inne substancje zostały przypisane wyłącznie naszemu przemysłowi, podczas gdy są szeroko stosowane również w innych sektorach. Kwas palmitynowy powszechnie występujący w tłuszczach zwierzęcych i roślinnych, takich jak masło lub oliwa z oliwek, jest tu jednym z przykładów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego apeluje do administracji unijnej i krajowej o ponowną ocenę systemu ROP finansującego modernizację oczyszczalni ścieków w Europie. Organizacja chce, by odbyło się to „w oparciu o dokładne dane i uczciwe stosowanie zasady „zanieczyszczający płaci”, która oznacza, najprościej mówiąc, że każdy kto zanieczyszcza płaci za emisję „swoich” mikrozanieczyszczeń”.

- Nie ma podstaw do tego, aby za wszystkich zanieczyszczających płaciły tylko dwie branże (kosmetyczna i farmaceutyczna, jak to błędnie wskazała KE). Chcemy wprowadzenia modelu opartego na substancjach i niezależnego od sektora poprzez zharmonizowaną i pozytywną listę mikrozanieczyszczeń w UE, w połączeniu ze zharmonizowanymi metodami wdrażania - dodają przedstawicielki PZPK.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Glapiński: Luźna polityka fiskalna pozostaje silnym czynnikiem proinflacyjnym

Glapiński: Luźna polityka fiskalna pozostaje silnym czynnikiem proinflacyjnym

Polska spółka liczy na duży wzrost popytu na sprzęt IT

Polska spółka liczy na duży wzrost popytu na sprzęt IT

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu