https://strefabiznesu.pl
reklama

Polscy producenci walczą o rynek warty nawet 150 mld dolarów

Jerzy Mosoń
Globalny rynek karm dla zwierząt w 2024 roku osiągnie wartość prawie 150 mld dolarów. Coraz lepiej radzą sobie na nim polscy producenci
Globalny rynek karm dla zwierząt w 2024 roku osiągnie wartość prawie 150 mld dolarów. Coraz lepiej radzą sobie na nim polscy producenci Jerzy Mosoń/Polska Press Grupa
Polska od ponad 30 lat zalewana jest produktami dla zwierząt zagranicznych firm. Jednak coraz lepiej radzą sobie na nim także polscy producenci. Sprawdziliśmy, jaka jest ich pozycja na rodzimym i globalnym rynku, gdzie produkują swe karmy oraz co znajduje się w ich składach, czego nie widać na pierwszy rzut oka.
  • Odpowiednie karmienie zwierząt domowych, to duże wyzwanie. Zyskują na tym producenci karm na całym świecie. W 2024 r. wartość tego rynku to 150 mld dolarów
  • Także nad Wisłą powstają duże firmy produkujące karmy i przysmaki dla zwierząt. Jedna z nich kieruje na eksport już ponad 80 proc. towarów
  • W odróżnieniu od rynkowych gigantów mikroprzedsiębiorcy mają problem, by tanio produkować zwierzęce karmy. Dlaczego i gdzie zamawiają towar?

Brak czasu, a niekiedy i wiedzy co do tego, jak zbilansować posiłek dla swego pupila skłania coraz więcej osób do korzystania z bogatej oferty rynkowej gotowych produktów dla zwierząt. Wzrost zapotrzebowania na karmy zwierzęce jest już tak duży, że globalny rynek tych produktów powinien osiągnąć w końcu 2024 roku wartość niemal 150 mld dolarów. W gotowych opakowaniach nie zawsze znajduje się jednak to, czego byśmy oczekiwali. Czasem może nas także zaskoczyć miejsce produkcji albo fakt, że białko znajdujące się w karmie pochodzi od robaków. Największym zaskoczeniem może być jednak siła polskich firm na globalnym rynku.

Opakowania z żywnością dla zwierząt zachęcają do zakupu. Warto jednak czytać etykiety

Nie ma nic złego w pójściu na skróty w karmieniu zwierząt domowych, szczególnie jeśli samodzielne przygotowanie posiłku mogłoby zaszkodzić pupilowi. Wszystko jest w porządku, pod warunkiem że to, co znajduje się w opakowaniu krzyczącym do klienta, zgadza się z jego zawartością, a z tym bywa różnie. Niestety, marketing rządzi się swoimi prawami.

Na problem reklamy z opakowania sprzecznej czasem z tym, co otrzymuje klient, zwraca uwagę Wojciech Jarzuchowski, właściciel sklepu zoologicznego „Pamelek”, który prowadzi w województwie mazowieckim trzy popularne punkty sprzedaży, w tym jeden w Warszawie.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

– Nie każdy klient odpowiednio odczytuje skład karmy. To, że na opakowaniu widnieje wielki napis: 90 proc. mięsa, nie zawsze oznacza, że jest tak w istocie. Zawsze warto bliżej przyjrzeć się temu, co jest na etykiecie, bo może się okazać, że w tych 90 proc. mięsa są np. podroby. A te należy jednak traktować nieco inaczej niż mięso – mówi przedsiębiorca.

Ostatnio na rynku pojawiło się też sporo karm zawierające białko robaków, czyli pożywienie, które już niedługo może trafić także na półki z żywnością przeznaczoną dla ludzi. Warto jednak pamiętać, że nie zawsze to, co wydaje się ideologicznie słusznym wyborem, będzie dobrą propozycją dla czworonoga. Przed podaniem takiej karmy psu, należy upewnić się, że nie zaszkodzi mu chityna pochodząca z pancerzy jadalnych owadów.

Jakie są najpopularniejsze zagraniczne karmy psów?

Zapytaliśmy przypadkowo wybranych sprzedawców psich karm, jakie z nich cieszą się u nich największą popularnością. Okazuje się, że Polacy chętnie sięgają po produkty premium zagranicznych dostawców takich jak Brit, Orijen, Acana, Farmina N&D, Taste of Wild, Purina. Dużym uznaniem w Polsce cieszą się także karmy szwedzkiego Husse i niemieckiej Josery.

W tym drugim przypadku, jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, istnieje duża szansa na to, że za dwa lata Josera otworzy w Polsce swój pierwszy zakład produkcyjny. Na razie jednak jej produkty powstają za Odrą, ale to też dobra wiadomość, szczególnie w kontekście wzrostu w ofercie marketowej chińskich karm i przysmaków dla zwierząt.

Czołowi zagraniczni producenci karm oferowanych w Polsce:

  • Acana
  • Brit
  • Farmina N&D
  • Hills
  • Husse
  • Josera
  • Ontario
  • Orijen
  • Purina
  • Purizon (producent: Matina, Niemcy)
  • Royal Canin
  • Taste of Wild

Najlepsze polskie karmy. Nie tylko Dolina Noteci i Wiejska Zagroda

Z taką konkurencją muszą mierzyć się polscy producenci. Jak się jednak okazuje, nie brakuje polskich przedsiębiorców, którzy zdecydowali się podnieść rękawicę rzuconą przez renomowane firmy.

Sprzedawcy pytani przez nas o to, jakie polskie karmy najchętniej kupują klienci, jednym tchem wypowiadają nazwy dwóch marek: Dolina Noteci i Wiejska Zagroda. Ta pierwsza znana jest na rynku od dawna. Z kolei Wiejska Zagroda stała się popularna dopiero w ostatnich kilku latach.

Dolina Noteci to jednak bezapelacyjny lider. Firmie udaje się łączyć stosunkowo niską cenę z niezłą jakością, co skutkuje wysokim poziomem sprzedaży. Produkt ten widoczny też jest na półkach czołowych sieci handlowych. Taką ocenę potwierdza również nasz ekspert.

– Najsilniejszą firmą na polskim rynku karm dla psów, jednocześnie pod względem wielkości sprzedaży i jakości, jest Dolina Noteci. Pod tą marką kryją się popularne karmy trzybiałkowe lub czterobiałkowe – komentuje Wojciech Jarzuchowski.

Rosnącą popularnością cieszy się też marka John Dog z Dąbrówki. Polski producent oferuje nawet hipoalergiczną karmę sprzedawaną w słoikach. To rzadkość na polskim rynku, tym bardziej że w środku opakowania znajduje się konina.

Dużą renomą w Polsce i za granicą cieszą się także produkty firmy O’Canis mającą zakład produkcyjny w Wojborzu. Warto podkreślić fakt, że O’Canis, podobnie jak inna polska marka Baltica (zakład w Myślenicach), produkuje w Polsce, bo to w przypadku nawet rodzimych producentów nie jest obecnie normą.

– Wielu sprzedawców karm posiada własne marki. Ja również. Niestety mikroprzedsiębiorcom nie opłaca się produkcja w Polsce, z uwagi na wysoki koszt związany z koniecznością zamówienia od razu dużego tonażu. Dlatego ja produkuję swoje suche karmy w Wielkiej Brytanii – mówi przedsiębiorca.

To też może Cię zainteresować

Polski producent karm dla zwierząt, którego wzrostu mogą obawiać się światowi giganci

Dużym graczem na rynku psich karm jest także Promenade Pet Care (PCC) z siedzibą w Myślenicach. Do Grupy należą: spółka produkcyjna Petmex Company oraz spółka e-commerce Hubun, prowadząca internetowy sklep zoologiczny hubun.pl. Grupa współpracuje z ponad 900 krajowymi i globalnymi kontrahentami. PCC posiada zakłady produkcyjne w Polance, koło Krakowa i zatrudnia prawie 200 pracowników.

Polski klient może mieć jednak pewien problem ze znalezieniem w lokalnym sklepie produktów PCC, takich jak: Petmex, Peppy Dog, Bontari, ponieważ firma skupia się na eksporcie. Większość sprzedaży PCC – ponad 80 proc. trafia na rynki zagraniczne, łącznie do 30 krajów. Latem gryzaki oferowane przez PCC zdobyły rynek Oceanii oraz Azji Wschodniej. Czy jednak taki kierunek rozwoju ma sens?

– Rynek karm dla zwierząt domowych zarówno w Europie, USA, jak i w innych rozwiniętych gospodarkach, w tym w Nowej Zelandii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, będzie rósł. Szczególnie rośnie sprzedaż produktów w kategorii premium. Ten trend widać również na rynku nowozelandzkim, gdzie rosną wydatki na premiumizację żywności dla zwierząt. PPC wpisuje się w ten trend oferując najwyższej jakości usługi private label. Rekordzistą, jeśli chodzi o udział tego modelu biznesowego w sprzedaży karm dla zwierząt, jest zdecydowanie Europa. Tu realizujemy większość sprzedaży, jednocześnie stale poszerzamy dywersyfikację geograficzną i produktową. Nowa Zelandia to okno na region Azji Wschodniej, kontynentu o największej populacji, na którym stopniowo rośnie popyt na przekąski dla psów – mówi Wojciech Wydro, członek zarządu Promenade Pet Care i dyrektor eksportu w Petmex Company.

Według prognoz serwisu analitycznego Statisty globalna wartość sprzedaży karm dla zwierząt domowych w 2024 roku wyniesie 149,90 mld dolarów. W latach 2024-2028 rynek ten może osiągnąć średnioroczny wzrost na poziomie 5,56 proc.

Oto czołowe polskie firmy oferujące karmy i przysmaki dla psów:

  • Baltica
  • Dolina Noteci
  • John Dog
  • O’Canis
  • Promenade Pet Care
  • Wiejska Zagroda

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Zastrzyk gotówki na kolejne lata. Poczta Polska otrzyma wyższe kwoty

Zastrzyk gotówki na kolejne lata. Poczta Polska otrzyma wyższe kwoty

Spadek bezrobocia w maju. Premier: Gospodarka ruszyła

Spadek bezrobocia w maju. Premier: Gospodarka ruszyła

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu