Spis treści

Nasilenie ataków cybernetycznych ze strony rosyjskich hakerów
Analizy przeprowadzone przez izraelską firmę Check Point Software (CP) wskazują na alarmujący trend wzrostu liczby ataków cybernetycznych na polskie cele – podaje piątkowa „Rzeczpospolita”. Co tydzień, polskie firmy i instytucje muszą odpierać średnio 1430 takich ataków. W porównaniu, na Węgrzech liczba ta wynosi 1390, w Niemczech – 1011, a na Łotwie 660. Tylko w Czechach sytuacja wydaje się być bardziej poważna, z blisko 2000 ataków tygodniowo.
Takie statystyki stawiają Polskę w niepewnej sytuacji, zwłaszcza w kontekście ochrony danych i infrastruktury krytycznej. Wzrost liczby ataków wymaga od odpowiednich instytucji i firm wzmocnienia zabezpieczeń oraz inwestycji w nowoczesne technologie obronne.
Jak podaje „Rz”, wśród grup hakerskich atakujących polskie cele, najwięcej szkód wyrządziła rosyjska grupa NoName057(16). W 2024 roku ta grupa przeprowadziła szereg ataków na ważne polskie instytucje i serwisy internetowe.
– W 2024 r. uderzała już m.in. w portale Polskiego Radia, Portu Gdynia, strony województwa lubelskiego, czy serwisy GOV.pl i ePUAP.pl – wymieniono.
Jak wyjaśniono, działania wskazują na celowe i zorganizowane próby destabilizacji oraz wpływu na infrastrukturę informacyjną kraju. Zabezpieczenie przed takimi zagrożeniami wymaga nie tylko zaawansowanych technologicznie rozwiązań, ale również współpracy na poziomie międzynarodowym.
Jak działają cyberprzestępcy?
Ciekawe jest również rozłożenie metod, jakimi posługują się hakerzy atakujący Polskę. Z danych przedstawionych przez CP wynika, że w kwietniu 2024 roku około 55 proc. zagrożeń trafiło do polskiej sieci za pośrednictwem złośliwych stron i aplikacji webowych, podczas gdy 45 proc. ataków opierało się na poczcie elektronicznej.
CP poinformowało „Rzeczpospolitą”, że w kwietniu 2024 r. około 55 proc. zagrożeń trafiało do polskiej sieci za sprawą złośliwych stron i aplikacji webowych. – Z kolei 45 proc. ataków opartych była na poczcie elektronicznej – podano.
Takie statystyki odbiegają od globalnych trendów, gdzie przeważają ataki e-mailowe. Dodatkowo, w Polsce ponad jedna trzecia zainfekowanych plików ma rozszerzenie .exe, co jest kolejnym odróżnieniem od światowych wzorców, gdzie dominują pliki PDF. To wskazuje na specyfikę i celowanie w konkretnych odbiorców w ramach ataków na Polskę.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!