Portfele kandydatów na stół. Kto bogatszy: Trzaskowski czy Nawrocki?

Rafał Trzaskowski, jako prezydent stolicy, regularnie składa oświadczenia majątkowe. Najnowsze, złożone w 2024 roku, rzuca światło na sytuację materialną polityka. Wspólnie z żoną Małgorzatą posiada mieszkanie o powierzchni 79 metrów kwadratowych, którego wartość szacowana jest na milion złotych. Ich drugim lokum jest większe – ma 126,22 m² i znajduje się na Ursynowie. Choć nieruchomość ta była obciążona hipoteką, kandydat zapewnia, że kredyt został już spłacony i złożono wniosek o jej wykreślenie. Mieszkanie na Ursynowie wycenione zostało na około 1,1 mln zł i tam właśnie mieszkają Trzaskowscy. 

Ciekawostką jest również to, że Trzaskowski w oświadczeniu wskazał majątek odrębny swojej małżonki – niewielkie, 38-metrowe mieszkanie o wartości 350 tys. zł, obciążone umową dożywocia, a także połowę działki liczącej 919 m², wycenionej na 70 tys. zł.

Z kolei Karol Nawrocki, obecny prezes Instytutu Pamięci Narodowej, nie miał obowiązku upubliczniania swojego oświadczenia majątkowego, ale opublikował gdy wybuchła medialna burza. Chodziło o sprawę kawalerki, którą miał nabyć od starszego sąsiada w zamian za opiekę. W odpowiedzi na zarzuty, jego sztab zdecydował się opublikować pełne dane majątkowe kandydata.

Z dokumentu wynika, że Nawrocki dysponuje dwoma mieszkaniami w Gdańsku. Jedno to lokal spółdzielczy o powierzchni 57 metrów kwadratowych. Drugie – również 57-metrowe – wpisane zostało jako współwłasność jego i żony Marty. Do tego dochodzi wspomniana kawalerka (30 m²), która znajdowała się również w majątku wspólnym małżeństwa Nawrockich, ale po wybuchu afery, została oddana na cele charytatywne do Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego w Gdyni.

Pod względem zgromadzonych środków pieniężnych przewagę ma Rafał Trzaskowski. Jego deklarowane oszczędności wynoszą ponad 196 tys. zł – w tym środki w III filarze emerytalnym – a także 3300 euro, co przekłada się na około 14 tys. zł. Co więcej, nie ciąży na nim żadne zobowiązanie kredytowe.

Karol Nawrocki z kolei wskazał w swoim oświadczeniu, że zgromadził 110 tys. zł oszczędności. Obciążeniem pozostaje jednak kredyt hipoteczny na kwotę ponad 203 tys. zł.

Trzaskowski zadeklarował również posiadanie mienia ruchomego wartego powyżej 10 tys. zł – to m.in. Volvo XC90 z 2011 roku oraz meble odziedziczone po rodzicach, które określił jako antyki. Nawrocki nie wykazał żadnych przedmiotów o wartości przekraczającej tę kwotę.

Chociaż o wyniku wyborów zadecydują przede wszystkim poglądy i zaufanie obywateli, jawność majątkowa kandydatów stała się nieodłącznym elementem kampanii. Dla jednych to dowód transparentności, dla innych pole do zadawania niewygodnych pytań. Bez względu na rozstrzygnięcie 1 czerwca, jedno jest pewne – Polacy mają prawo wiedzieć, jakimi zasobami dysponują ci, którzy aspirują do roli głowy państwa.