Stopy procentowe w USA ponownie w górę. „Poprzedni raz koszt pieniądza w USA był tak wysoki w 2007 r., po upadku Lehman Brothers"

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Zdaniem Sawickiego, napięcia w sektorze będą się utrzymywać przez długi czas, nawet jeśli kolejnych bankructw uda się uniknąć. Jak wskazuje, mogą przyczynić się do „popchnięcia gospodarki USA w głęboką i dotkliwą recesję".
Zdaniem Sawickiego, napięcia w sektorze będą się utrzymywać przez długi czas, nawet jeśli kolejnych bankructw uda się uniknąć. Jak wskazuje, mogą przyczynić się do „popchnięcia gospodarki USA w głęboką i dotkliwą recesję". 123RF
Rezerwa Federalna od marca ubiegłego roku podniosła stopy procentowe z przedziału 0-0,25 proc. o równo 5 pkt proc. Dziesiąta w cyklu podwyżka i trzeci z rzędu ruch o 25 pb były w pełni zgodne z oczekiwaniami analityków. Jak przypomina Bartosz Sawicki, Cinkciarz.pl., poprzedni raz koszt pieniądza w USA był równie wysoki w 2007 r., gdy upadał bank inwestycyjny Lehman Brothers i u progu Globalnego Kryzysu Finansowego. – Jest to najprawdopodobniej już ostatnia podwyżka, a kolejnym krokiem FOMC będzie redukcja stóp – prognozuje.

Spis treści

– Rynki wreszcie się doczekały.Fed prawdopodobnie zakończył proces podnoszenia stóp procentowych. Nie należy jednak przesadnie koncentrować się na tym fakcie, aby nie stracić szerszego kontekstu – łącznie stopy procentowe zostały podniesione o 5 punktów procentowych – zauważa w przesłanym nam komentarzu dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista XTB. – Decyzja Fed nie przyniosła wiele emocji – dodaje.

Ostatnia podwyżka stóp w USA?

– Jest to najprawdopodobniej już ostatnia podwyżka, a kolejnym krokiem FOMC będzie redukcja stóp. Z komunikatu towarzyszącego decyzji usunięto zapowiedź dalszych podwyżek, a Jerome Powell na konferencji prasowej określił kształt polityki jako restrykcyjny – wskazuje w przesłanym nam komentarzu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Jak wyjaśnia, presja cenowa w amerykańskiej gospodarce pozostaje silna, a rynek pracy rozgrzany. Mimo to „inwestorzy szacują prawdopodobieństwo recesji na ok. 65 proc. i wyceniają, że na pierwszą obniżkę trzeba będzie czekać zaledwie do września".

– Po trzech kolejnych posiedzeniach stopy procentowe mają być już pełny punkt procentowy niższe niż obecnie – dodaje.

Również Kwiecień przyznaje, że co prawda nie ogłoszono formalnie zakończenia podwyżek, ale zmiany w komunikacie i wypowiedzi prezesa sugerują taki właśnie scenariusz. – To nie oznacza jeszcze, że Fed wywiesza białą flagę w walce z inflacją lub też że warunki będą wkrótce bardzo sprzyjające – zastrzega.

Tak naprawdę istotne nie jest to, czy stopy miałyby zostać podniesione jeszcze raz, ale to, jak długo utrzymana zostanie restrykcyjna polityka. Rynek zakłada, że krótko i już jesienią zaczną się obniżki. Fed zapowiada zupełnie co innego i na razie dane zdają się wpisywać w ten scenariusz – najnowsze publikacje o aktywności gospodarczej pokazuje pewien nawrót presji inflacyjnej. Warto też pamiętać, że dotychczas niemal każdy cykl podwyżek kończy się recesją – wyjątkiem jest jedynie sytuacja z pierwszej połowy lat 90-tych – dodaje Kwiecień.

Od marca upadły trzy instytucje

Sawicki przypomina, że w przypadku trzech poprzednich cykli obniżek pomiędzy finalnym ruchem stóp w górę, a ich pierwszym cięciem mijało więcej niż pół roku. – Fed poprzedni raz podniósł koszt pieniądza do obecnego pułapu w połowie 2005 r., a zaczął go obniżać ponad 2 lata później, gdy wybuchł kryzys na rynku nieruchomości – tłumaczy i dodaje, że tym razem do szybszego łagodzenia polityki mają zmusić Rezerwę Federalną tarapaty amerykańskich regionalnych banków.

Od marca upadły trzy instytucje. – Efekt domina i odpływ depozytów zapoczątkowało bankructwo Silicon Valley Bank, a w miniony weekend doszło do ratunkowego przejęcia First Republic przez giganta JP Morgan Chase. Była to druga największa plajta w historii amerykańskiej bankowości – podkreśla.

– Pod presją znajduje się także szereg mniejszych pożyczkodawców, m.in. na tapecie są Pacific Western, Western Alliance, Zions i Comerica. Obawy nie słabną, a giełdowy indeks grupujący instytucje finansowe przebił marcowe dno. Opłakana kondycja części regionalnych banków oznacza dodatkowe ograniczenie akcji kredytowej, czyli ma oddziaływanie o podobnym efekcie jak podwyżki stóp procentowych przez bank centralny – wyjaśnia.

Zdaniem Sawickiego, napięcia w sektorze będą się utrzymywać przez długi czas, nawet jeśli kolejnych bankructw uda się uniknąć. Jak wskazuje, mogą przyczynić się do „popchnięcia gospodarki USA w głęboką i dotkliwą recesję".

– Niepewność odnośnie do ich skali i konsekwencji dla wzrostu gospodarczego, rynku pracy i inflacji jest gigantyczna. Powinno to podtrzymywać słabość amerykańskiej waluty. Dolar od końcówki września runął z historycznego szczytu i potaniał w relacji do złotego o niemal 20 proc. Spodziewamy się, że USD/PLN, który jest w okolicy 4,15, w dalszej części 2023 r. obniży się pod 4,0 – prognozuje.

W co inwestować? Oto nowy trend na rynku

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu