Urząd bierze się za celebrytów. Pół miliona złotych kary

Agata Wodzień-Nowak
Opracowanie:
UOKiK ogłosił, że nałożył kary na trójkę popularnych influencerów
UOKiK ogłosił, że nałożył kary na trójkę popularnych influencerów Piotr Lampkowski
Znani w internecie i poza nim zarabiają na zamieszczanych w sieci materiałach we współpracy z różnymi markami. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby dla odbiorców zawsze było jasne, że to płatna współpraca. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył z tego powodu łącznie prawie pół mln zł kar na znanych influencerów: Filipa Chajzera, Dorotę Rabczewską (znaną jako Doda) oraz Małgorzatę Rozenek-Majdan.

Spis treści

Powodem sankcji było nieprawidłowe oznaczanie materiałów reklamowych na Instagramie, co mogło wprowadzać w błąd ich odbiorców. UOKiK podkreśla, że decyzje te nie są jeszcze prawomocne, a ukarani mają prawo do odwołania się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kary za nieprawidłowe oznaczanie reklam w sieci

UOKiK ogłosił, że nałożył kary na trójkę popularnych influencerów za nieprawidłowe oznaczanie treści reklamowych na Instagramie. Łączna kwota kar wynosi prawie pół miliona złotych.

Influencerzy ci promowali produkty różnych marek, jednak nie stosowali jednoznacznych oznaczeń, które pozwalałyby odbiorcom odróżnić treści reklamowe od neutralnych. Jak podkreślił prezes UOKiK Tomasz Chróstny, publikacje te były podobne do materiałów neutralnych zarówno w treści, jak i stylu.

- Trójka influencerów promowała produkty różnych marek, nie używając jednoznacznych oznaczeń. Publikacje komercyjne były podobne do materiałów neutralnych również w treści i stylu, np. sugerowały spontaniczność wyboru produktu lub odpowiedź na pytania odbiorców. Zdarzało się, że były oznaczane jedynie wzmianką o marce, niejednoznacznie lub w niewidocznych miejscach - stwierdził prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Szczegóły decyzji UOKiK

Prezes UOKiK nałożył na firmę Filip Chajzer Warsaw Media karę w wysokości 80 tys. 895 zł. Dodatkowo, Chajzer został zobowiązany do zaprzestania stosowania nieprawidłowych praktyk.

Dorota Rabczewska, działająca pod firmą Queen Records, została obciążona karą w wysokości 191 tys. 523 zł. Podobnie jak w przypadku Chajzera, UOKiK nakazał zaprzestanie stosowania nieprawidłowych oznaczeń.

Małgorzata Rozenek-Majdan otrzymała najwyższą karę, wynoszącą 220 tys. 267 zł. Jednak UOKiK zaznaczył, że influencerka poprawiła swoje działania do czasu wydania decyzji i w ostatnich miesiącach stosuje się do rekomendowanych oznaczeń.

Konsekwencje i możliwość odwołania

Decyzje UOKiK nie są jeszcze prawomocne, co oznacza, że ukarani influencerzy mają możliwość odwołania się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jest to standardowa procedura, która daje przedsiębiorcom szansę na obronę swoich działań.

Takie działania UOKiK mają na celu ochronę konsumentów przed nieświadomym odbiorem treści reklamowych. W dobie rosnącej popularności influencer marketingu, przejrzystość i jednoznaczność oznaczeń reklamowych stają się kluczowe dla utrzymania zaufania odbiorców.

Wpływ na branżę influencerów

Decyzja UOKiK może mieć dalekosiężne konsekwencje dla całej branży influencer marketingu w Polsce. Wprowadzenie surowszych regulacji i kar za nieprawidłowe oznaczanie treści reklamowych może skłonić innych influencerów do bardziej przejrzystego działania.

Dla wielu influencerów, którzy opierają swoją działalność na współpracach z markami, takie decyzje mogą być sygnałem do zmiany strategii i większej dbałości o transparentność w komunikacji z odbiorcami. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do zwiększenia zaufania do influencerów i ich treści.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu