Wykorzystali awarię sklepu internetowego Nike. Kupili produkty warte 100 funtów za 100 zł, a teraz...

Wykorzystali awarię sklepu internetowego Nike. Kupili produkty warte 100 funtów za 100 zł, a teraz...
Wykorzystali awarię sklepu internetowego Nike. Kupili produkty warte 100 funtów za 100 zł, a teraz... SXC
Teraz, gdy firma anulowała "okazyjne" zakupy, kilkuset klientów czuje się oszukanych.

Czy słusznie? - pyta portal naTemat.pl.

Portal cytuje szczęśliwych zakupowiczów: - "Udało się jeszcze wyrwać dwie koszuleczki za 80 zł".

Czytamy tam również, że meczowa koszulka z Mistrzostw Świata za 120 zł, 7 par butów za 800 zł, Airmaxy warte 650 zł za 140 zł - wymienione cenowe hity muszą robić robić wrażenie. Dlatego trudno się dziwić, że kiedy w internetowym sklepie firmy Nike pojawiły się tak atrakcyjne oferty, konsumenci rzucili się do ogromnych zakupów. Większości z nich nie przeszkadzał nawet fakt, że ta "wyprzedaż" była oczywistym efektem... awarii.

Roznosząca się pocztą pantoflową informacja o chwilowej "przecenie" w sklepie internetowym Nike szybko obiegła sieć. Klientów natychmiast przybyło.

Maciej Lasoń, rzecznik Nike Poland, powiedział portalowi naTemat.pl: - To prawda, mieliśmy awarię systemu i na stronie internetowej wystąpiło błędne przeliczanie cen niektórych produktów. Rzeczywiście po "przestawieniu" kraju ceny konwertowały się z USD albo GBP w proporcji 1:1. Po tym, gdy wykryliśmy problem, zamknęliśmy stronę, by wszystko naprawić. Nie można powiedzieć, że odstąpiliśmy od umowy, ponieważ z powodu awarii te konkretne zamówienia nie zostały w ogóle przyjęte.

Na forach i Facebooku klienci protestują przeciwko temu, że Nike odwołał złożone przez nich zamówienia i przygotowali internetową petycję. Czy przyniesie to skutek?

Tymczasem Nike informuje klientów, których zamówienia anulowano. Wszystkie pieniądze przekazane w ramach transakcji, które nie doszły ostatecznie do skutku, zostały automatycznie zwrócone klientom, ale ich zaksięgowanie przez bank może zająć do kilku dni - czytamy na www.naTemat.pl.

Źródło: www.natemat.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hahahihi
Ale prawda co prawda to prawda
s
skubany Polaczek
Jak zwykle "klienci" protestuja. Strasznie glosno sie krzyczy gdy ktos nas oszukuje. Jednak siedzimy cicho sami oszukuja. Typowa Polska mentalnosc.
j
jam
Zgodnie z przepisami kupujący ma prawo do nabycia towaru w cenie, po której towar była wystawiony do sprzedaży.
Kto jak kto, ale właściciel sklepu powinien o tym wiedzieć
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu