Budowa Morskiego Terminalu Przeładunkowego Grupy ORLEN w Gdańsku prawie na ukończeniu

Nabrzeże terminalu o długości 380 metrów obsłuży statki o maksymalnej długości 130 metrów, szerokości 17 metrów i zanurzeniu 5,8 metra. Morski Terminal Przeładunkowy Produktów Ropopochodnych na Martwej Wiśle poprawi rentowność i bezpieczeństwo dostaw biokomponentów do produkcji paliw (biobenzyny i biodiesla) oraz transportu produktów, powstających w gdańskiej rafinerii. Jego docelowe moce mogą wynieść nawet do 2 milionów ton produktów rocznie. Wartość inwestycji wyniesie ok. 500 mln zł, a jej zakończenie planowane jest w drugiej połowie 2025 r.

Za budowę odpowiada konsorcjum firm NDI, Biproraf, Projmors i Scherzer. Na placu budowy zaangażowanych jest ok. 150 pracowników.

W ramach inwestycji powstaną dwa nowoczesne stanowiska przeładunkowe do obsługi zbiornikowców, każde z nich wyposażono w cztery zautomatyzowane, dwukierunkowe ramiona nalewcze. Zakończono już montaż wszystkich ośmiu ramion, o masie około 18 ton każde, które posłużą do przeładunku surowców i produktów między statkami i instalacjami rafinerii w Gdańsku.

To kluczowy etap inwestycji Grupy ORLEN - budowy Morskiego Terminalu Przeładunkowego na Martwej Wiśle. Zaawansowanie realizacji tego projektu przekroczyło już 75 procent.

- Terminal w Gdańsku będzie obsługiwać m.in. dwa kluczowe strumienie produktowe: przyjęcie biokomponentów do produkcji biopaliw, które obecnie są dostarczane do rafinerii w Gdańsku drogą kolejową oraz transport na statki zaawansowanych olejów bazowych II generacji, które będą produkowane w nowobudowanej instalacji HBO (Hydrokrakingowy Blok Olejowy). Posłuży także do przeładunku niskosiarkowych paliw żeglugowych MGO (Marine Gas Oil), przeznaczonych do silników głównych i urządzeń pomocniczych jednostek pływających oraz półproduktów rafineryjnych. Dostęp do morza zwiększy naszą efektywność zakupową i handlową - wyjaśnia Łukasz Wojtaszek, dyrektor Biura Rozwoju Logistyki ORLEN.

Morski terminal odciąży funkcjonującą na terenie zakładu bocznicę kolejową, gdzie do tej pory odbywa się transport produktów pomiędzy rafinerią, a zewnętrznymi punktami przeładunkowymi. Obecnie produkty przesyłane są za pośrednictwem zewnętrznych portów w Gdańsku i Gdyni.

- Docelowa przepustowość terminalu wyniesie do 2 mln ton produktów rocznie. W pierwszym etapie wyniesie około 700 tys. ton - mówi Bartosz Hejcelman, kierownik Działu Utrzymania i Rozwoju Infrastruktury Logistycznej ORLEN.

Na placu budowy wykonywane są obecnie prace drogowe i technologiczne oraz montaże rurociągów i estakad, które połączą terminal z rafinerią. Trwają prace wykończeniowe w budynku zaplecza technicznego, w którym znajdzie się centrum dowodzenia nabrzeżem oraz infrastruktura pomocnicza. Realizowany jest również montaż rozdzielnic, transformatorów i szaf sterowniczych instalacji elektrycznych, teletechnicznych oraz automatyki.

- W styczniu planowane są rozruchy mechaniczne i próby ciśnieniowe. Od kwietnia planujemy rozruchy na gorąco, na produktach docelowych. Czerwiec 2025 roku to czas na rozliczenie i zamknięcie tego zadania - dodaje je Bartosz Hejcelman.

- Obecnie, oprócz prac technologicznych trwają prace wykończeniowe w budynku zaplecza technologicznego. To tzw. serce terminalu. Realizujemy również prace związane z niezbędnymi instalacjami na terminalu i w części rafineryjnej inwestycji - mówi Maciej Klecha, kierownik budowy, NDI.

Morski Terminal Przeładunkowy Produktów Ropopochodnych na Martwej Wiśle realizowany jest równolegle z projektem HBO -Hydrokrakingowego Bloku Olejowego, który umożliwi wyprodukowanie 400 tys. ton rocznie olejów bazowych grupy II, służących do wytwarzania olejów silnikowych i środków smarnych, wykorzystywanych w przemyśle i transporcie samochodowym. Będą one ekspediowane m.in. nową drogą morską dzięki nowemu terminalowi.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!