Spis treści
Branża budowlana czeka na realne zmiany
Powoli opada kurz po kampanii wyborczej i emocjach związanych z jej finałem. W drugiej turze wyborów prezydenckich Polacy zdecydowali, że prezydentem RP zostanie Karol Nawrocki. W sieci nie brakuje dyskusji i komentarzy płynących z różnych środowisk i sektorów. Głos zabrał także Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, który podzielił się refleksjami na temat sytuacji branży budowlanej. Ekspert podkreślił, że brak dialogu i przewidywalnych decyzji to problemy, które wymagają pilnych rozwiązań.
W swoim wpisie na LinkedIn Styliński podkreślił, że wynik wyborów prezydenckich to nie tylko polityczny sygnał, ale także ważny wskaźnik sytuacji rynkowej.
– To wyraźny sygnał, że bez słuchania rynku nie da się rządzić skutecznie – napisał Jan Styliński.
Ekspert skomentował, że od lat wiele kluczowych problemów branży budowlanej pozostaje bez odpowiedzi. Wymienił m.in.
brak ochrony rynku przed nieuczciwą konkurencją spoza Unii Europejskiej,
brak waloryzacji kontraktów sprzed wojny w Ukrainie,
czy zapaść w finansowaniu infrastruktury kolejowej.
– Nie da się wygrywać, ignorując realne, poważne problemy, o których mówi się od lat. Zaufania nie zbuduje się bez prawdziwego dialogu – codziennego, uczciwego, nie odgrywanego na pokaz – zaznaczył prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa w swoim wpisie na LinkedIn.
Komentarze pod postem pokazują, że branża ma świadomość nie tylko własnych problemów, ale i szerszego kontekstu. Komentujący zwracali uwagę na brak realizacji kluczowych inwestycji, słabe wsparcie dla nowoczesnych technologii, a także chaotyczne decyzje w kwestii polityki mieszkaniowej. Podkreślali też brak odwagi decyzyjnej i spójnej strategii ze strony rządzących trwający od wielu lat.
Bez stabilności rynku nie ma sukcesu
Według prezesa Stylińskiego bez stabilnego i przewidywalnego rynku trudno będzie mówić o jakimkolwiek rozwoju – zarówno w budownictwie, jak i w gospodarce. Wskazał na potrzebę rzetelnego dialogu między państwem a branżą oraz realnych działań, które pozwolą odbudować zaufanie.

Biznes
– Branża budowlana od dawna mówi jednym, spójnym głosem. Głosem fachowym, nie politycznym – przypomina Styliński.
Prezes PZPB przestrzegł, że brak realnego wsparcia, przewidywalnych decyzji i partnerstwa z biznesem może skutkować nie tylko pogorszeniem kondycji budownictwa, ale i osłabieniem gospodarki jako całości.