Spis treści
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt nowelizacji Kodeksu pracy w sprawie ustalania stażu pracy. 9 lipca projekt trafił do konsultacji publicznych. Resort proponuje m.in., aby okres wykonywania pracy na podstawie umów zlecenia lub świadczenia usług zawartych z obecnym pracodawcą był zaliczany do stażu pracy.
Zmiany w Kodeksie pracy. Do stażu pracy będą się liczyły m.in. umowy zlecenia
Resort twierdzi, że uprawnienia pracownicze i dostęp do stanowisk wymagających potwierdzonego doświadczenia powinny być takie same niezależnie od prawnej i organizacyjnej formy wcześniejszej pracy. W uzasadnieniu do projektu zwrócono uwagę, że w obecnym stanie prawnym nie ma jednolitych zasad ustalania stażu pracy.
Autorzy projektu wskazują również, że w obecnych realiach prace tego samego rodzaju wykonywane są na podstawie różnych stosunków prawnych i w różnych formach, co często wprost wynika z przepisów prawa. Np. radca prawny może wykonywać zawód w stosunku pracy, stosunkach cywilnoprawnych, prowadząc indywidualną działalność gospodarczą, czy jako wspólnik spółki partnerskiej.
Według obecnych przepisów, co do zasady, do okresu pracy, od którego uzależnione są uprawnienia pracownicze, wlicza się okresy pracy świadczonej w ramach stosunku pracy, a więc na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę.
"Taka sytuacja jest zatem niekorzystna dla pracowników, którzy przed nawiązaniem stosunku pracy prowadzili działalność gospodarczą lub wykonywali pracę na podstawie umów cywilnoprawnych, byli osobami współpracującymi czy członkami rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych" - podkreślono w uzasadnieniu do projektu.
Zmiany w Kodeksie pracy mają zlikwidować te nierówności. Ministerstwo pracy proponuje wprowadzenie zmian tak, by uprawnienia pracownicze oraz dostęp do stanowisk wymagających potwierdzonego doświadczenia zawodowego, były takie same - niezależnie od prawnej i organizacyjnej formy wcześniejszej pracy.
"Ma to w szczególności znaczenie, biorąc pod uwagę, że dominującą funkcją uprawnień pracowniczych uzależnionych od stażu pracy, np. nagrody jubileuszowe, dodatki stażowe, oraz odwołujących się do stażu pracy warunków dostępu do określonych stanowisk pracy jest odzwierciedlenie wynikającego z doświadczenia zawodowego wzrostu kompetencji pracowników i ich przydatności do wykonywania pracy" - podkreślają autorzy projektu.
Pracownicy na zmianach zyskają. Chodzi o urlopy i wypowiedzenia
Zgodnie z proponowaną regulacją do okresu zatrudnienia będą wliczane m.in. okresy prowadzenia pozarolniczej działalności, umowy agencyjne i umowy zlecenia. Regulacja obejmuje również umowy uaktywniające dla niań sprawujących opiekę nad dziećmi na podstawie umów o świadczenie usług, do których zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.
Według projektu okres wykonywania pracy na podstawie umów zlecenia lub świadczenia usług zawartych z obecnym pracodawcą zostanie zaliczony zarówno do ogólnego, jak i do tzw. zakładowego stażu pracy.
"Na skutek przyjęcia proponowanego rozwiązania osoba zatrudniona na umowę o pracę, która wcześniej świadczyła pracę na rzecz obecnego pracodawcy na podstawie, np. umowy zlecenia, z dniem wejścia w życie ustawy może uzyskać nie tylko uprawnienie do wyższego wymiaru urlopu, ale także zostanie objęta dłuższym okresem wypowiedzenia oraz będzie przysługiwać jej wyższa odprawa w przypadku rozwiązania umowy o pracę" - wskazują autorzy projektu.
Projekt przewiduje, że przepisy ustawy wejdą w życie od 1 stycznia 2026 r.
Pracodawcy zgłaszali wiele zastrzeżeń. Twierdzą, że zmiany mogą podwyższyć koszty pracownicze
Dyskusja na temat zmian w przepisach o stażu pracy trwa od miesięcy. Pracodawcy zgłaszali wiele zastrzeżeń do propozycji resortu pracy. Twierdzili m.in., że umowy prawa cywilnego mają swoją specyfikę i odnoszą się przede wszystkim do pracy dodatkowej, wykonywanej okazjonalnie. Co istotne, nowa regulacja wpłynie na okresy wypowiedzenia pracowników i może mieć znaczenie przy ustalaniu wynagrodzeń i dodatkowych świadczeń przyznawanych pracownikom. Przedsiębiorcy uważają, że zmiany mogą spowodować wzrost kosztów pracowniczych. Twierdzą też, że kwestie stażu i uprawnień można regulować poprzez wewnętrzne ustalenia w firmach.
- Przepisy prawa pracy, Kodeks pracy, nie definiują pojęcia pracowniczego stażu pracy. Powszechne regulacje odnoszą się do ogólnego stażu, od którego zależy długość urlopu wypoczynkowego oraz zakładowego, u danego pracodawcy, co wpływa m.in. na okres wypowiedzenia czy wysokość odprawy. Co do zasady, kwestia warunków nabywania określonych uprawnień, w tym określania stażu pracy, jest przedmiotem ustaleń wewnątrz zakładowych mających odzwierciedlenie w regulaminach pracy, wynagradzania lub układach zbiorowych. Wspomniane akty są wprowadzane w porozumieniu z organizacjami związków zawodowych, o ile takie funkcjonują u pracodawcy. Odgórne narzucenie zasad wliczania do stażu pracy określonych okresów wykonywania zadań w ramach stosunków cywilnoprawnych, działalności gospodarczej, posiadania statusu wspólnika, stanowi nieuzasadnioną ingerencję w swobodę stron dialogu społecznego – czytamy w komentarzu Roberta Lisickiego, dyrektora departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan.
Według GUS, ponad 2,26 mln Polaków pracuje na podstawie umów cywilnoprawnych. Dodajmy też, że proponowane zmiany nie będą miały wpływu na wyliczanie przyszłych emerytur.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
Źródło:
