Na Węgrzech rząd pomógł frankowcom, ale banki straciły 1 mld zł. Ile straciłyby polskie, gdyby nasz rząd zrobił to samo?

Rozmawiała Agnieszka Domka-Rybka
Michał Kisiel: - Mamy rok wyborczy, więc wszyscy politycy będą chcieli im pomóc w swoich kampaniach
Michał Kisiel: - Mamy rok wyborczy, więc wszyscy politycy będą chcieli im pomóc w swoich kampaniach Nadesłane/Bankier.pl
Rozmowa z Michałem Kisielem, analitykiem Bankiera.pl, o polskich i węgierskich posiadaczach kredytów we frankach szwajcarskich.

Wczoraj frank kosztował już 4,3 zł. Czy można przewidzieć, czego dalej mogą spodziewać się setki tysięcy Polaków, którzy już teraz płacą wysokie raty w helweckiej walucie?
15 stycznia na pewno przejdzie do historii jako "czarny czwartek" na rynku walutowym, ale, niestety, nikt nie jest w stanie powiedzieć, co dalej czeka posiadaczy kredytów we frankach.
Jedno jest pewne, skoro mamy rok wyborczy, wszyscy politycy będą chcieli im pomóc w swoich kampaniach. Jedna z partii, Prawo i Sprawiedliwość, już dziś proponuje przewalutowanie kredytów po kursie sprzed "czarnego czwartku", czyli z środy 14 stycznia.

Czy ktoś może pomóc tym ludziom naprawdę? Czy to sytuacja bez wyjścia?
Systemowo się nie da, ponieważ nie są oni przecież na przykład silnym ruchem społecznym. Nie są ze sobą związani. Łączy ich tylko to, że wszyscy mają kredyty we frankach i oczywiście teraz ogromny problem, ponieważ ich raty z dnia na dzień wzrosły o 30 procent.

Jednak niektórzy, między innymi ci, którzy zaciągnęli takie kredyty w mBanku, złożyli pozew zbiorowy w sądzie i nawet udało im się wygrać.
Zgoda, ale tu chodziło o nielegalne zapisy w umowach. Z tego powodu raty kredytów były zawyżone. Klienci mają otrzymać odszkodowania za czas, w którym płacili więcej. Na razie jeszcze ich nie dostali! Do sądu poszli z pozwem zbiorowym jeszcze również klienci Getin Banku, Alior Banku, Credit Agricole, BPH i PKOWe wszystkich tych przypadkach również chodzi o zapisy w umowach.

Węgrzy pomogli swoim frankowcom. Ile mogły na tym stracić ich banki? Bo nie ma wątpliwości, że są w plecy.
Węgrzy najpierw umożliwili przewalutowanie kredytów po kursie niższym niż rynkowy, ale niewiele osób z tego skorzystało. Za drugim razem rządowi tego kraju poszło już dużo lepiej. Ustawowo węgierscy klienci mogą przewalutowywać kredyty po kursie z sierpnia 2014 roku. Realnie cała ta operacja na Węgrzech rozpocznie się w marcu tego roku.Banki nie miały w tej sprawie nic do powiedzenia i straciły ponad 1 mld euro. Niektóre z tego powodu musiały wycofać się z rynku, natomiast dwa inne zostały sprzedane.

W Polsce to  raczej nie przejdzie. Niestety, mamy zbyt mocne lobby bankowe.
Powiem tak: w 2013 roku Komisja Nadzoru Bankowego przeprowadziła badania, ile kosztowałoby przewalutowanie kredytów po kursie z 2008 roku, w którym najczęściej były one zaciągane.czwarta takich umów pochodzi z tego roku. Wtedy frank kosztował zaledwie 2,2 zł. Wyszło, że koszt to 40-50 mld zł, ale nierównomiernie rozłożyłby się na wszystkie banki, ponieważ na przykład Pekao w ogóle nie udzielał takich kredytów.KNF stwierdziła, że trzem bankom może grozić z tego powodu nawet niewypłacalność. Niestety, o jakie chodzi, KNF nie poinformowała.

Na pewno o te, które udzieliły najwięcej kredytów we frankach.
Tak, ale wolałbym nie wymieniać ich nazw. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na Węgrzech rząd pomógł frankowcom, ale banki straciły 1 mld zł. Ile straciłyby polskie, gdyby nasz rząd zrobił to samo? - Gazeta Pomorska

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu