Nie ma ludzi do pracy na kasie i za takie pieniądze? Będzie protest pracowników sklepów!

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Przed pandemią dyskonty pracowały najczęściej do godz. 21.00, a hipermarkety do 22.00. Od czasu, gdy wybuchla to 22.30 - 23.00.
Przed pandemią dyskonty pracowały najczęściej do godz. 21.00, a hipermarkety do 22.00. Od czasu, gdy wybuchla to 22.30 - 23.00. Grzegorz Gałasiński
Handlowa Solidarność chce, żeby sklepy były czynne w godzinach, jak przed pandemią. Związkowiec z Bydgoszczy: - Mało kto robi zakupy późno wieczorem, a pracownicy mają naprawdę dość! W wielu miejscach ich brakuje i nie można skompletować pełnej załogi. Pozostali wykonują więc te same obowiązki w okrojonym składzie. Nie dziwi, że zwyczajnie nie dają rady.

- Moja sieć zaproponowała, że jak przyprowadzimy do pracy trzy nowe osoby i wytrzymają co najmniej trzy miesiące, dostaniemy 1500 zł premii - zdradza pani Krystyna, kasjerka z Auchan w Bydgoszczy. - Chciałam dorobić i zapytałam koleżankę, która od roku nie ma stałego zajęcia, ale nie była zainteresowana. Powiedziała: "Rok pracowałam w handlu i to o rok za dużo. Nigdy więcej". Ja, niestety, nie mogę sobie pozwolić na wybory, co mi się podoba, a co nie. Ale jest ciężko. Robota do późna zabiera zdrowie i życie.

Chcą skrócić czas pracy sklepów

Tymczasem handlowa "Solidarność" chce skrócić czas pracy sklepów.

"Gdy wybuchła pandemia, sieci wydłużyły godziny otwarcia, co doprowadziło do przeciążenia zatrudnionych. Proponujemy powrót do godzin pracy sklepów sprzed pandemii, gdy dyskonty pracowały najczęściej do godz. 21.00, a hipermarkety do 22.00. Dwudziesta druga jest optymalna i mogłaby być granicą czasu pracy w handlu. Sklepy, w których przedsiębiorca sam stanąłby za kasą, mogłyby działać dłużej" - powiedział Alfred Bujara, szef handlowej Solidarności w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".

Teraz sklepy są czynne do 22.30 - 23.00.- Największy ruch jest zawsze w ciągu dnia, a na pewno nie wieczorem - opowiada właściciel czynnego do 22.00 sklepu spożywczego w Sępólnie Krajeńskim (nazwisko znane redakcji). - Nie jestem przekonany do tego typu zmian. Przecież, jak zamkną wcześniej duże sklepy, klienci będą w nich robić zakupy do godzin, do których będzie to możliwe. Nie wierzę, że zechcą czekać do późna, żeby iść gdzie indziej.

- Rzadko bywam na zakupach o 21.00, ale, kiedy już tak się zdarzy, zawsze są pustki, nie mówiąc o późniejszych godzinach - komentuje Jan Dopierała, bydgoszczanin, prezes Międzybranżowego Związku Zawodowego Kujawsko-Pomorskiego. - Dlaczego więc nie pozwolić pracownikom iść wcześniej do domu? Niektórzy dojeżdżają, nie zawsze mają samochody i są skazani na komunikację publiczną, która późno jeździ rzadziej, albo wcale. Przypomnę, że większość zatrudnionych w handlu to kobiety, które mają dzieci. Za granicą, np. sklepy są otwarte do 18.00 i jakoś nikomu to nie przeszkadza.

Szef MZZK-P zwraca uwagę, że przed zatrudnionymi w handlu najtrudniejszy okres w roku - świąteczny.

Praca w handlu to harówka!

- To dopiero jest harówka!!! Ktoś, kto tego nie przeżył, nie zrozumie! - uważa Dopierała.

Opowiada, że sieci już wyszły z propozycjami dodatkowych premii za pracę bez przerw od 16 października tego roku do 16 stycznia przyszłego: - Bez przerw to znaczy, nie wolno zachorować czy wziąć opieki na dziecko, bo inaczej premia przepada. To samo dotyczy osób, które trafią na kwarantannę. Strasznie niesprawiedliwe, bo człowiek nie ma wpływu na pewne okoliczności, a już i tak traci 20 proc. przez chorobowe. Oczywiście, może zarazić się COVID-19 od klienta i też nie ma szans na premię. To prawda, że sprzedawcy często przychodzą do pracy chorzy, bo jest im szkoda tych pieniędzy.

Na listopad planowany jest protest pracowników handlu przeciwko niskim wynagrodzeniom i warunkom zatrudnienia.

Poprosiliśmy kilka sieci o opinie do pomysłu zamykania sklepów szybciej, ale na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie ma ludzi do pracy na kasie i za takie pieniądze? Będzie protest pracowników sklepów! - Gazeta Pomorska

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu