Putin uknuł nowy plan. Chce zaatakować wszystkie państwa naraz

Jerzy Mosoń
„Putin-Coin” zapowiedziany przed szczytem BRICS miał postraszyć amerykańskiego dolara. Na razie jednak tylko rozbawił komentatorów. Czy nadal będzie nam do śmiechu, gdy Rosja i sojusznicy dołożą do tej nowej waluty złoto?
„Putin-Coin” zapowiedziany przed szczytem BRICS miał postraszyć amerykańskiego dolara. Na razie jednak tylko rozbawił komentatorów. Czy nadal będzie nam do śmiechu, gdy Rosja i sojusznicy dołożą do tej nowej waluty złoto? 123rf.com/profile_id1974
Tuż przed rozpoczęciem szczytu państw sojuszu BRICS, w którym główną rolę odgrywają Rosja i Chiny, prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział, że ujawni na zjeździe w Kazaniu informacje na temat nowej waluty, która ma obalić dolara, o którego opiera się cały światowy handel. Czy elektroniczny pieniądz państw BRICS wyrzuci amerykańską walutę z międzynarodowych rozliczeń? Czy ruch Putina może zagrozić polskiemu eksportowi, który korzysta właśnie na drożejącym dolarze? Eksperci są niemal zgodni w opiniach.
  • Państwa BRICS za namową Moskwy mogą wprowadzić na rynek nowy elektroniczny pieniądz, którego celem będzie deprecjacja amerykańskiego dolara
  • „Putin-Coin” z uwagi na złą reputację Rosji, która jest autorką pomysłu może nie przyjąć się nawet w samym sojuszu gospodarczym BRICS
  • Ani interesy polskich przedsiębiorców ani polski złoty nie są zagrożone przez zapowiedzi wprowadzenia do handlu nowej waluty rozliczeniowej

Niemal od razu po odważnej zapowiedzi Putina wieszczącego obalenie wiodącej roli dolara w rozliczeniach międzynarodowych, wśród komentatorów pojawiły się nawiązania do innych ataków na waluty. Jedną z najsłynniejszych ataków na walutę przeprowadził we wrześniu 1992 roku spekulant George Soros, który jednego dnia nie tylko zarobił ponad miliard dolarów, ale także mocno zaszkodził brytyjskiemu funtowi. No, ale dolar to nie funt, a Putin to nie Soros. Czy mimo wszystko Kreml ma jakieś szanse w walce z dolarem? Czy może pośrednio zaszkodzić także polskiej walucie?

Jak Soros pokonał funta i zarobił miliard dolarów? Czym dysponuje Putin?

Sorosowi udało się zaszkodzić funtowi za sprawą presji, jaką wywarł na Bank Anglii, który wcześniej sztucznie, poprzez interwencje, utrzymywał wysoki kurs brytyjskiej waluty względem niemieckiej marki. Robił to za pośrednictwem Europejskiego Mechanizmu Kursów Walutowych (ERM) - ten z kolei zapoczątkował pojawieniu się waluty euro. Z kolei europejski pieniądz jest pierwszą walutą, która zagroziła do pewnego stopnia amerykańskiej dominacji. Jak będzie teraz?

BRICS to sojusz wielu państw, takich jak Brazylia, Indie, Południowa Afryka, gdzie wiodącą rolę pełnią Chiny i Rosja. Ich waluty, odpowiednio juan i rubel rzadko kiedy wykorzystywane są jednak w międzynarodowych rozliczeniach. Większość państw świata wciąż woli dolara, a Europa ma własną walutę. Indie cieszące się rekordowym produktem brutto także raczej nie będą chciały narażać się państwom Zachodu, z którym łączy je coraz więcej interesów. Nie wiadomo zatem, czy Putin może liczyć nawet na wsparcie ze strony BRICS.

Nie ma istotnego zagrożenia dla obecnej funkcji dolara. Wydaje się, że większość krajów BRICS nie chce zachwiania istniejącego status quo. Kraje należące do BRICS mają sprzeczne interesy ekonomiczne (np. Chiny vs Indie). Marzenia o nowej, wspólnej, silnej walucie są raczej politycznym mrzonką – przynajmniej na najbliższe kilka lat. Zwłaszcza gdy źródłem tego typu idei jest Moskwa, której pozycja na arenie międzynarodowej jest coraz słabsza – komentuje Jacek Tomaszewicz, dyrektor biura operacji na rynkach finansowych, Credit Agricole

Z dolarem żadna waluta nie ma szans. Euro też się nie udało

Sceptyczny wobec skuteczności destrukcyjnych działań wobec dolara, ze strony ekonomicznego zaplecza Prezydenta Rosji Władimira Putina, jest finansista Juliusz Bolek. Ekspert sugeruje, że wierząc w możliwość zastąpienia go nową walutą, być może nie rozumie ono przyczyn i zasad dzięki, którym dolar amerykański posiada prymat na międzynarodowym rynku walutowym. – Oczywiście konieczne jest dokładne przeanalizowanie propozycji Władimira Putina, dotyczące stworzenia waluty konkurencyjnej dla dolara amerykańskiego, przez państwa BRICS, aby w tej sprawie wyrazić bardziej uzasadniony pogląd. Przypomnę jednak, że było już wiele „zamachów” na prymat dolara amerykańskiego, włącznie z utworzeniem waluty euro. Wszystkie wcześniej lub później zakończyły się fiaskiem – mówi Juliusz Bolek przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu.

Jeśli nowa waluta Putina będzie miała pokrycie w złocie to może zaistnieć w rozliczeniach

Polski finansista dopatruje się jednak pewnej szansy zaistnienia dla nowej waluty, pod warunkiem jednak, że byłaby ona wyrażona w złocie, którego Federacja Rosyjska, Republika Południowej Afryki i chińska Republika Ludowa mają sporo. – Jeśli jednak będzie to waluta cyfrowa, nie sądzę, aby mogą odmienić status quo na rynku walutowym – podkreśla finansista.

Niezależna od rynków finansowych, nowa waluta jest potrzebna państwom obłożonymi sankcjami takimi jak Federacja Rosyjska czy Islamska Republika Iranu. Poza tym rozliczenia w wewnętrznych rozliczeniach państw należących do BRICS mogą być uzasadnieniem dla takiego środka płatniczego. To jednak za mało, aby pokonać dolara amerykańskiego – dodaje Juliusz Bolek

Czy elektroniczny pieniądz BRICS zaszkodzi polskim interesom?

Nawet jeśli „Putin-Coin” nie zdeprecjonuje roli amerykańskiego dolara, pojawiają się pytania, czy podobnie jak euro, nie obniży jego rangi? Ma to szczególne znaczenie w przypadku rosnącego eksportu polskich towarów do USA. Towary te rozliczane są właśnie w dolarze. Przypomniał o tym niedawno strajk amerykańskich dokerów, o którym pisaliśmy szerzej na łamach Strefy Biznesu.

Nowa waluta pochodząca z konkurencyjnego obszaru gospodarczego, to także potencjalne zagrożenie dla międzynarodowej pozycji złotego. Jednak zdaniem ekonomisty Andrzeja Stefaniaka, obecnie nie ma się czym martwić. – PLN jest teraz pod wpływem globalnego trendu umocnienia USD w związku z wyborami w USA. Informację płynące z BRICS będą miały znikomy wpływ na siłę albo słabość polskiej waluty – podsumowuje ekonomista.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu