Rewolucja w zwolnieniach lekarskich. Na L4 będzie można pracować

Agnieszka Kamińska
Pracownicy będą mogli pracować u jednego pracodwcy, a u drugiego być na L4. To kontrowersyjna propozycja - twierdzą prawnicy.
Pracownicy będą mogli pracować u jednego pracodwcy, a u drugiego być na L4. To kontrowersyjna propozycja - twierdzą prawnicy. fizkes/123rf.com
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad zmianami dotyczącymi zwolnień lekarskich. Według projektu, od 2025 roku pracownicy będą mogli dorabiać podczas chorobowego. Będzie też można m.in. robić zakupy lub drobne prace ważne dla firmy. Przedsiębiorcy chwalą propozycję zmian, ale mają też zastrzeżenia.
  • Resort pracy przygotował nowe zasady dotyczące zwolnień lekarskich
  • Chorzy pracownicy będą mogli wykonywać drobne prace i czynności takie jak np. wyjście do sklepu
  • Pracownicy na L4 będą też mogli dorabiać na rzecz drugiego pracodawcy. Taką zgodę będzie wydawał lekarz
  • Kierunek większości zaproponowanych zmian jest właściwy, ale przebywanie na L4 u jednego pracodawcy i jednocześnie możliwość pracy na rzecz drugiego, budzi spore kontrowersje i stwarza pole do nadużyć – mówi Mikołaj Zając, prezes firmy doradczej Conperio

Ministerstwo opublikowało projekt zmian na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego. Nowelizacja zakłada m.in. zmianę ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Nowe regulacje, jak zaznaczono w uzasadnieniu projektu ustawy, uelastycznią obecne zasady, ale też lepiej wpisują się we współczesne formy zatrudnienia, czyli pracę zdalną i hybrydową.

Pracownicy na L4 będą mogli dorabiać

Najważniejszą zmianą będzie m.in. możliwość dorabiania podczas L4. To dotyczy pracowników, którzy pracują dla kilku pracodawców. Za zgodą lekarza, pracownik będzie mógł wykonywać niektóre obowiązki służbowe u jednego pracodawcy, jednocześnie pozostając na zwolnieniu lekarskim u drugiego. A to znaczy, że zatrudniony będzie mógł pobierać pełne wynagrodzenie od pierwszego pracodawcy oraz zasiłek chorobowy od drugiego.

W projekcie ustawy zaproponowano również, aby „praca zarobkowa” była definiowana jako każda działalność przynosząca dochód, bez względu na formę prawną, na której się opiera. Jednocześnie zaznaczono, że praca zarobkowa nie obejmuje incydentalnych działań, które są konieczne z powodu ważnych okoliczności. Dotyczy to wykonywania czynności, których zaniechanie mogłoby prowadzić do poważnych strat finansowych dla pracodawcy lub kontrahenta. A to oznacza, że można je wykonywać w czasie zwolnienia lekarskiego.

Praca zarobkowa, jako negatywna przesłanka prawa do zasiłku chorobowego, nie będzie utożsamiana z każdą aktywnością ludzką realizowaną na każdej podstawie prawnej. Zatem podjęcie czynności, której zaniechanie mogłoby prowadzić m.in. do znacznych strat finansowych dla pracodawcy czy kontrahenta (np. podpisanie faktur, listów przewozowych, innych dokumentów) nie będzie prowadziło do odebrania świadczenia z ubezpieczenia społecznego – czytamy w uzasadnieniu do projektu.

W praktyce pracodawcy będą mogli zwrócić się do pracowników przebywających na zwolnieniu z prośbą o wykonanie określonych zadań, jeśli ich niezałatwienie mogłoby spowodować straty finansowe dla firmy.

Na L4 będzie można wyjść do sklepu

Resort pracy proponuje także, aby drobne czynności (konieczne życiowo lub podyktowane względami zdrowotnymi) wykonywane przez pracownika na L4 nie pozbawiały go prawa do zasiłku chorobowego. Chodzi tu o takie czynności jak m.in. wyjście na spacer, do sklepu czy odebranie dziecka z przedszkola.

Jeśli ubezpieczony udokumentuje, że jego nieobecność podczas kontroli L4  była uzasadniona względami zdrowotnymi lub koniecznością podjęcia czynności incydentalnych, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności, wskazana sankcja w postaci odebrania zasiłku chorobowego nie znajdzie zastosowania. Chodzi tu o przypadki, gdy ubezpieczony w szczególności odbywał wizytę u lekarza, rehabilitację, udał się na badania, do apteki lub na spacer w ramach rekonwalescencji. W przypadku zasiłku opiekuńczego czynnością taką będzie np. odebranie z przedszkola dziecka osoby, nad którą sprawowana jest osobista opieka – uzasadnia w projekcie nowelizacji ustawy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. 

Proponowane zmiany generalnie są pozytywnie oceniane, ale diabeł tkwi w szczegółach. Prawnicy wytykają, że jedna z zasad budzi kontrowersje i może skutkować trudnościami w zastosowaniu jej w praktyce. Chodzi tu o pracę u jednego pracodawcy, będąc jednocześnie na L4 u drugiego.

– Z jednej strony dajemy pracodawcom możliwość przeprowadzenia kontroli poprawności wykorzystania zwolnienia wśród pracowników, a z drugiej strony nie mamy de facto takiej możliwości, ponieważ nie zastaniemy ich pod adresem wskazanym na druku zwolnienia i nieobecność ta będzie mogła zostać wytłumaczona wykonywaniem pracy dla innego podmiotu. Te dwie rzeczy się wzajemnie wykluczają i powstaje pewnego rodzaju precedens. Dodatkowo, dochodzi kwestia podejmowania decyzji przez lekarza prowadzącego i brania odpowiedzialności za to, czy dana praca może być wykonywana u innego pracodawcy, czy też nie. Zbyt szerokie kompetencje w tym zakresie mogą doprowadzić do dalszego, poważnego zakorkowania systemu na etapie rozstrzygania o poprawności wykorzystywania L4, w tym właśnie m.in. w przypadku nieobecności pracownika pod adresem wskazanym na druku – twierdzi Mikołaj Zając, prezes firmy doradczej Conperio.

Według Zająca, może także dojść do pogłębienia szkodliwego procederu wśród niektórych pracowników, polegającego na dodatkowym, fikcyjnym zatrudnieniu, w celu osiągnięcia korzyści, np. w trakcie przebywania na chorobowym.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu