Ostatnie dwa lata były bardzo trudne dla branży gastronomicznej. Wielu przedsiębiorców, by ratować się przed stratami i bankructwem, zdecydowało się na poszerzenie swojej oferty o sprzedaż jedzenia na wynos i w dostawie. Tylko w 2021 r. 2,5 tys. właścicieli gastronomii dodało do swojej głównej działalności w KRS kod branżowy oznaczający sprzedaż przez Internet, jak wynika z nowej analizy przeprowadzonej przez globalną wywiadownię gospodarczą Dun & Bradstreet.
Ta strategia do pewnego stopnia okazała się skuteczna — w ubiegłym roku mimo trudnego czasu w KRS przybyło 3 tys. lokali gastronomicznych. Jednak w pierwszym kwartale 2022 r. liczba ta się nie zwiększyła.
Praca w gastronomii? Powoli branża wraca do stanu sprzed pandemii. Jednak ¾ firm gastronomicznych jest w złej kondycji finansowej
Niestety kondycja finansowa branży uległa pogorszeniu — w marcu 2022 r. aż 78 proc. firm znajdowało się w złej lub bardzo złej kondycji finansowej. W najgorszej sytuacji są firmy cateringowe — liczba tych w złej lub bardzo złej kondycji finansowej w ciągu roku wzrosła z 60 proc. do ponad 77 proc.
Oznacza to, że aż ⅔ z nich odczuwa obecnie mniejsze lub większe problemy finansowe. W opinii Dun & Bradstreet wynika to z ograniczeń w organizacji wesel, imprez i różnego rodzaju zgromadzeń.
— Rynek gastronomiczny w Polsce pozostawał w dobrej kondycji przez ponad 10 lat, a jego wartość rosła — komentuje Rafał Gadomski, CEO Advox Studio, software house’u z główną siedzibą w Poznaniu i oddziałami w Europie, który zrealizował ponad 200 projektów sklepów internetowych. — Przed marcem 2020 dostawa (przyp. red. sprzedaż na odległość) stanowiła mniej niż 10 proc. obrotów lokali gastronomicznych. W 2020 r. wartość branży spadła aż o 32 proc., a dostawy szybko stały się dla wielu miejsc jedynym źródłem przychodów – podkreśla ekspert.
Teraz możliwość dostawy to w zasadzie standard, konsumenci cenią sobie wygodę tego rozwiązania. Kryzys sprowadził więc na gastronomię ogromne problemy, ale jednocześnie stał się szansą na rozwój. To dotyczy zresztą wielu branż, na których pandemia wymusiła transformację cyfrową.
Miejsca, które nie miały zamiaru się zamykać, musiały bardzo szybko dostosować się do nowej rzeczywistości, co wymagało transformacji cyfrowej w wybranym kierunku — wprowadzenia możliwości zamówień online na stronie, nawiązania współpracy z popularnymi aplikacjami czy stworzenia e-sklepu pozwalającego na oferowanie „nowych” posiłków, zgodnie z różnymi pomysłami — czytamy w przygotowanym przez ekspertów z branży eCommerce e-booku Jak pandemia zmieniła polski rynek?
Zakupy spożywcze z dostawą do domu? Branża spożywcza mocno zainwestowała w e-commerce
Jedną z branż, które w ciągu ostatnich dwóch lat bardzo rozwinęły działalność w Internecie, jest branża spożywcza. Według analizy KRS od Dun & Bradstreet to właśnie sklepy spożywcze najczęściej dodawały do swojej podstawowej działalności kod PKD oznaczający sprzedaż przez Internet — w sumie blisko 4 tys. firm tylko w 2021 r.
Boom przeżyły aplikacje, takie jak:
- pyszne.pl,
- glovo,
- uber eats,
- wolt.
Autorzy e-booka Jak pandemia zmieniła polski rynek? opracowali listę kreatywnych sposobów, jakim ratowała się branża gastronomiczna, oprócz zmiany profilu działalności. Może korzystałeś z:
- zestawów w ramach dostawy (np. kultowe śniadanie Charlotte),
- zestawów DIY (np. mac’n’cheese na Walentynki od Cheese is More czy Mr Pancake Mix),
- dostaw jedzenia do paczkomatów (np. Vegan Ramen Shop),
- abonamentów (np. cotygodniowa dostawa chleba od krakowskiego Handelka)
- zbiórek (warszawskie Wspieram Gastro),
- promocji i specjalnych ofert (#Gastropomaga),
- dań gotowych oraz przetworów w słoikach (np. gdyńska Oficyna),
- pięknie zapakowanych upominków,
- usług cateringowych (dieta pudełkowa, np. kosze piknikowe od Rannego Ptaszka),
- voucherów na przyszłość (aplikacja Finebite, Lunch Next).
Większe firmy mogły też zainwestować w takie rozwiązania, jak:
- osobisty odbiór produktów zamówionych przez Internet w sklepie,
- e-koszyki zakupowe dostarczane przesyłką kurierską,
- telefoniczne/e-mailowe składanie zamówienia w Punkcie Obsługi Klienta,
- Scan&Go,
- zakupy przez aplikację mobilną,
- zamówienia do lodówkomatów InPost.
Co ważne i odczuwalne, dynamiczny rozwój dostaw i sprzedaży internetowej przełożył się na rozwój branży kurierskiej. Według Dun & Bradstreet liczba firm kurierskich, która w ciągu ostatniej dekady i tak zwiększyła się dwukrotnie, w ciągu ostatnich dwóch lat rosła w tempie dwucyfrowym. Obecnie w tym sektorze jest zarejestrowanych 7,5 tys. podmiotów.
W 2020 r. przychody firm kurierskich wzrosły o 1,7 mld zł w stosunku do 2019 r., a wartość rynku przesyłek pocztowych osiągnęła 11,5 mld zł. Paczkomaty InPostu i urządzania do odbioru i nadawania paczek różnych firm (Allegro, Poczta Polska czy PKN Orlen) – stoją już niemal na każdym zakręcie.
[cyt W czasie, gdy ludzie przenosili się z biur do domów, niejednokrotnie tracili pracę, a firmy się zamykały – nie brakowało ofert pracy dla dostawców, kurierów i kierowców. [/cyt]
Firmy kurierskie działają nawet całą dobę – klienci oczekują jak najszybszych dostaw
Obecnie firmy kurierskie mierzą się z nowym wyzwaniem, jakim jest rosnąca popularność e-commerce i konieczność zapewnienia odbiorcom jak najkrótszego czasu dostawy, co wymaga usprawnienia łańcucha dostaw i sieci logistycznych.
Transformację cyfrową przeszli także konsumenci. Nauczeni realizowania wielu spraw zdalnie, oczekujemy w 2022 roku:
- najkrótszego możliwego czasu dostawy,
- bezpieczeństwa,
- możliwości odbioru przesyłki o dowolnej porze,
- ekologicznych rozwiązań (opakowania, transport).
– Niezwykle sprawna współpraca na linii eCommerce - obsługa kurierska stała się naturalną konsekwencję skokowego wzrostu liczby zamówień dokonywanych kanałami online. Podejmowane przez nas działania w tym czasie obejmowały przede wszystkim aktualizację modułów sklepów internetowych w celu dostosowania do nowych sposobów dostawy oferowanych przez operatorów logistycznych (zwłaszcza dostaw do Paczkomatów) – podsumowuje rozwój eCommerce, Rafał Gadomski, CEO Advox.