Wygadani, kłótliwi i chcą żyć nie tylko pracą. Uwaga, nadchodzi zupełnie nowe pokolenie

Agnieszka Kamińska
Światowe Forum Ekonomiczne wyliczyło, że do 2030 roku pokolenie Z będzie stanowić około jedną trzecią globalnego rynku pracy. Pracodawcy muszą nauczyć się zarządząć tymi kadrami
FOT. ILUSTRACYJNE WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS
Światowe Forum Ekonomiczne wyliczyło, że do 2030 roku pokolenie Z będzie stanowić około jedną trzecią globalnego rynku pracy. Pracodawcy muszą nauczyć się zarządząć tymi kadrami FOT. ILUSTRACYJNE WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS
Są asertywni, pilnują przestrzegania swoich praw i dbają o balans między pracą a czasem wolnym – tak o młodych pracownikach, którzy wchodzą teraz na rynek pracy, mówią pracodawcy i specjaliści od rekrutacji. Do 2030 roku tzw. pokolenie Z będzie stanowić około jedną trzecią globalnego rynku pracy. Pracodawcy wskazują, że zarządzenie tymi pracownikami może być wyzwaniem.

Spis treści

Na temat absolwentów szkół wyższych, którzy wchodzą na rynek pracy przeprowadzono wiele badań. Wnioski z tych analiz często są bardzo krytyczne. Pracodawcy uważają, że młode pokolenie - tzw. generacja Z, czyli osoby urodzone w latach 1995-2012 r. - nie jest przygotowane do pracy. Tak odpowiedziało 40 proc. menedżerów w badaniu Intelligent.com, na które powołuje się w najnowszym raporcie ManpowerGroup. 70 proc. zapytanych kierowników stwierdziło, że tę grupę pracowników cechuje „niska etyka pracy i problem ten narasta z każdym kolejnym rokiem".

"Zetki" nie idą na ustępstwa i doprowadzają pracodawców do szewskiej pasji

Tymczasem dla wielu przedsiębiorców zmiana pokoleniowa staje się faktem. Z firm odchodzą na emeryturę doświadczeni pracownicy, a ich miejsce zajmują młodzi pracownicy, prezentujący zupełnie inne podejście do zatrudnienia. W firmach powstają zespoły różnorodne wiekowo i nie zawsze komunikacja między pracownikami jest łatwa. Menedżerowie, chcąc sprawnie zarządzać grupą, muszą brać to pod uwagę. Muszą też sami znaleźć klucz do tych pracowników, bo innych na rynku nie znajdą.

- Część pracodawców nie dostrzega tej zmiany, co najczęściej kończy się trudnościami w komunikacji, brakiem współpracy oraz powiększającą się frustracją poszczególnych grup pracowników. A to ma wpływ na pogorszenie osiągnięć zespołów, co szybko i dość wyraźnie przekłada się na rezultaty pracy całych organizacji – twierdzi Piotr Zygmunt, ekspert rynku pracy w Talent Solutions ManpowerGroup.

Młodzi pracownicy – jak słyszymy od pracodawcy, który ma warsztat samochodowy na Pomorzu – są bardziej asertywni, pilnują przestrzegania swoich praw i dbają o balans między pracą a czasem wolnym.

- Ich poczucie wartości jest większe niż pracowników z dłuższym stażem, chociaż nie zawsze odpowiada ono rzeczywistości. Są wygadani i o wszystko się wykłócają. Czasem doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Najczęściej nie idą na ustępstwa, jeśli chodzi o czas pracy. Miałem problem z obsadą stanowisk, bo pół zespołu zachorowało na grypę. Żeby wyrobić się z terminami, każdy z pracowników miał pracować w nadgodzinach, oczywiście płatnych. Dwóch młodych pracowników się na to nie zgodziło. Powiedzieli, że to nie ich problem i firma powinna być przygotowana na takie sytuacje. Starsi pracownicy też nie byli zadowoleni, ale wyrazili zgodę. Stwierdzili, że jeśli nawalimy z terminami, to klienci od nas odejdą do konkurencji i cała firma na tym straci – opowiada Tomasz Jaźwiński, właściciel warsztatu samochodowego w powiecie tczewskim na Pomorzu.

Świat oferuje młodym pracownikom tyle, że chcą korzystać z jego różnorodności pełnymi garściami

Według niego, młodzi pracownicy wychodzą z założenia, że zawsze znajdą pracę. Zmiana branży czy wyjazd za granicę nie jest dla nich problemem.

- Pracownicy z dłuższym stażem to ludzie, którzy pamiętają czasy biedy i niedoborów – czasy, gdy wszyscy byliśmy na dorobku. Chociaż to są pracownicy, którzy dziś mogą dyktować warunki na rynku, to jednak z większym szacunkiem i pokorą podchodzą do swoich miejsc pracy – mówi Tomasz Jaźwiński.

Obserwacje przedsiębiorcy potwierdzają specjaliści od rekrutacji. Piotr Zygmunt z Talent Solutions ManpowerGroup twierdzi, że pracownicy z tzw. pokolenia Z odczuwają zmniejszoną konkurencyjność na rynku, dzięki czemu zdają sobie sprawę z tego, że za rogiem czekają inne, być może ciekawsze możliwości rozwoju.

- Świat oferuje im tyle, że chcą korzystać z jego różnorodności pełnymi garściami  - twierdzi Piotr Zygmunt.

Częściej też ważne są dla nich kwestie pozapłacowe. Interesuje ich jakaś dodatkowa wartość lub idea, która wiążę się z firmą.

- Zwracają uwagę na cele i misję pracodawcy, zależy im na tym, by być częścią procesu zmiany oddziaływania na środowisko społeczne czy naturalne. Nie chcą jednak przekładać swojego komfortu nad tego typu działania, bo sama praca jest dla nich tylko jednym z elementów codziennego życia, a nie jego istotą – tłumaczy Piotr Zygmunt.

"U starszych pracowików zauważałem kompleksy i zupełnie nieracjonalne poczucie niższości" - mówi pracodawca z Pomorza

Czy to znaczy, że „zetki” są złymi pracownikami? Właściciel warsztatu samochodowego widzi wiele zalet pracowników z tego pokolenia.

- Są odważni, konkretni i jasno mówią, o co im chodzi. A starsi pracownicy niekiedy kluczą, nie odpowiadają wprost, co być może wynika z obaw i chęci wpasowania się w oczekiwania pracodawcy. Młodzi oczywiście nie mają problemów z cyfryzacją, co akurat w nowoczesnym warsztacie samochodowym jest dużym plusem. Bez problemów dogadują się też z klientami z innych krajów, nie mają obaw i kompleksów. U starszych czasem obserwowałem zupełnie nieracjonalne poczucie niższości – mówi Tomasz Jaźwiński, właściciel warsztatu samochodowego.

Światowe Forum Ekonomiczne wyliczyło, że do 2030 roku pokolenie Z będzie stanowić około jedną trzecią globalnego rynku pracy. Analitycy porównują pokolenie Z do Millenialsów, czyli osób urodzonych w latach 1980-1995. Twierdzą, że w czasie kryzysu finansowego w 2008 r. ówcześni dwudziestolatkowie doświadczyli opóźnionego startu kariery zawodowej ze względu na zawirowania gospodarcze. Czas, w którym teraz „zetki” wchodzą na rynek pracy również nie jest łatwy – pokolenie odczuło skutki pandemii i obserwuje konflikty zbrojne i wojny, bierze też udział w transformacji cyfrowej oraz automatyzacji.

„Przedstawiciele pokolenia Z mogą zostać w pewien sposób naznaczeni. Zmiany społeczne i globalne problemy mogą wywrzeć negatywny wpływ i spowodować, że ta grupa nieco traci na wykształceniu oraz rozwoju osobistym. Za pięć lat możemy zacząć dostrzegać skutki tych zjawisk w obszarze awansów, zarobków czy realizacji zawodowych marzeń” – czytamy w analizie Światowego Forum Ekonomicznego.

Nadchodzi złe pokolenie pracowników? Nic z tych rzeczy - zmiany, które przyniosą będą pozytywne dla firm i całego rynku pracy

Rola przedstawicieli pokolenia Zet na rynku pracy z każdym rokiem będzie coraz istotniejsza. Ta grupa będzie motorem zmian w sposobie zarządzania pracownikami.

- Dzisiaj oczekiwania zetek mogą budzić skrajne emocje i prowadzić do negatywnych ocen całego pokolenia. Ale jeśli dogłębnie je przeanalizujemy, to większość z nas doceni na przykład to, że wielu z przedstawicieli pokolenia Z przyczynia się do osiągnięcia równowagi między pracą i życiem prywatnym - twierdzi Jolanta Święcicka, specjalistka od marketingu, odpowiedzialna za kampanię OLX Praca.

Z raportu “Pokolenie Z na rynku pracy - postawy, priorytety, oczekiwania” dowiadujemy się, że najważniejszymi wartościami wskazanymi w sondażu przez młodych pracowników są: szczęście (62 proc.), rodzina (60 proc.), możliwość realizowania pasji (56 proc.), ekologia (51 proc.), niezależność i wolność (51 proc.), zdrowie (44 proc.), miłość (37 proc.). Dla 11 proc. respondentów ważny jest rozwój kariery zawodowej, a dla 16 proc. - bezpieczeństwo finansowe. W pracy dla „zetek” liczy się możliwość wykonywania zadań zdalnie lub hybrydowo ( 65 proc. wskazań), możliwość pracy twórczej i innowacyjnej (57 proc.), dobra atmosfera (51 proc.). Według nich przełożonego powinny cehcować: szacunek do pracowników, indywidualne traktowanie i życzliwość. Dla "zetek" ważna jest też tolerancja w pracy (m.in. religijna, dotycząca orientacji seksualnej czy światopoglądów), ale też możliwość korzystania z nietypowych rozwiązań organizacyjnych (dodatkowe urlopy, przychodzie do pracy z psem lub korzystanie podczas pracy z miejsc na odpoczynek lub sen).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu