Trump przekazał, że wolałby, gdyby Musk krytykował osobiście jego, a nie prezydencką „wielką, piękną ustawę”.
- Mieliśmy z Elonem świetne relacje. Nie wiem, czy tak będzie nadal - wskazał w rozmowie z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym.
Krytyka była dla prezydenta USA zaskoczeniem. Uznał, że Musk jest niezadowolony z zapisu ustawy o odebraniu ulg podatkowych przy zakupie pojazdów elektrycznych.
- Jestem bardzo rozczarowany Elonem. Bardzo mu pomogłem - przekonywał.
Elon Musk odniósł się w mediach społecznościowych do słów Trumpa. - Wszystko mi jedno - określił i nazwał projekt „wielką, brzydką ustawą”. Napisał też, że bez niego Trump przegrałby wybory.
Po tej wymianie zdań akcje należącej do miliardera Tesli spadły o niemal 9 proc.
Musk opublikował również sondę w należącym do niego serwisie X: - Czy to czas na utworzenie nowej partii politycznej w Ameryce, która, w gruncie rzeczy, reprezentowałaby 80 proc. (tych osób) pośrodku? - zapytał.
W ciągu 30 minut oddano tam ponad 300 tys. głosów.
Źródło: PAP
Biznes
