Czy pracodawca może wysłać pracownika na urlop bez jego zgody?
- W ramach tarczy antykryzysowej związanej z pandemią COVID-19 wprowadzono przepis mówiący o tym, że pracodawca w trakcie obowiązywania stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego może wysłać pracownika na zaległy urlop, w wymiarze do 30 dni, bez jego zgody i z pominięciem planów urlopowych. Stan zagrożenia epidemicznego wciąż obowiązuje, a z nim cały przepis - tłumaczy Mateusz Boguszewski, główny księgowy w firmie inFakt.
Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego termin udzielenia zaległego urlopu nie musi być uzgodniony z pracownikiem.
- Urlop wypoczynkowy powinien zostać wykorzystany w roku kalendarzowym, w którym nabyliśmy do niego prawo. Jeżeli jednak pracownik nie wykorzysta w tym okresie swojego urlopu, takie dni wolne przekształcają się w zaległy urlop. Zgodnie z art. 168 kodeksu pracy, takie dni wolne powinny zostać udzielone najpóźniej do 30 września następnego roku kalendarzowego - wyjaśnia Dawid Jakubiec, aplikant adwokacki z Kancelarii Kupilas & Krupa w Bielsku-Białej.
Ekwiwalent (rekompensatę pieniężną) za niewykorzystany urlop można wypłacić dopiero w sytuacji, jeżeli nie ma możliwości skorzystania z dni wolnych w naturze. Co do zasady nie ma możliwości wypłaty ekwiwalentu ani porozumienia z pracodawcą w tym zakresie.
- Wbrew powszechnym informacjom, w trakcie trwania umowy o pracę pracownikowi nie można wypłacić ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Możliwe jest to jedynie w sytuacji, gdy doszło do rozwiązania lub wygaśnięcia umowy o pracę. Zaległy urlop pracownika to także problemy po stronie pracodawcy - wyjaśnia Dawid Jakubiec.
Termin 30 września jest ostateczny. Obowiązek udzielenia urlopu uznaje się jednak za spełniony, jeżeli pracownik urlop zacznie ostatniego dnia września. Może go kontynuować bez przeszkód w następnym miesiącu.
Nieudzielenie pracownikowi zaległego urlopu. Jaka jest odpowiedzialność pracodawcy?
W wypadku kontroli pracodawca będzie mógł zapłacić grzywnę od tysiąca do nawet 30 tys. zł.
- Jedyną okolicznością wyłączającą odpowiedzialność pracodawcy są zdarzenia losowe takie jak np. choroba pracownika - tłumaczy Mateusz Boguszewski.
Pracownik nie może z prawa do urlopu wypoczynkowego zrezygnować lub przekazać go innej osobie. Liczba dni wolnych od pracy poszczególnych pracowników może różnić się w zależności od stażu pracy. W przypadku zatrudnienia na cały etat wynosi on:
- 20 dni roboczych – dla osób ze stażem pracy poniżej 10 lat,
- 26 dni roboczych – dla osób ze stażem pracy powyżej 10 lat.
- Niewykorzystany urlop ulega przedawnieniu po 3 latach, licząc od momentu, w którym urlop miał zostać wykorzystany. Wobec tego trzyletni termin przedawnienia rozpoczyna swój bieg 30 września, a po upływie tego okresu zaległy urlop wypoczynkowy przepada - tłumaczy Dawid Jakubiec z Kancelarii Kupilas & Krupa.
Jak dodaje, w tym kontekście szczególnie ważnym jest, że taki okres przedawnienia ulega zawieszeniu w czasie trwania urlopu wychowawczego. Dlatego też przy obliczaniu okresu przedawnienia należy uwzględnić czas trwania takiego urlopu.
