Największa fuzja w sektorze motoryzacyjnym od 2021 roku
Połączenie sił Hondy, największego japońskiego producenta samochodów, z Nissanem, trzecim co do wielkości koncernem w Japonii, zapowiada się jako największa fuzja w branży motoryzacyjnej od 2021 roku. Wtedy to Fiat Chrysler i francuski PSA połączyły się, tworząc Stellantis. Fuzja ma szansę przekształcić rynek motoryzacyjny.
Nowo powstała grupa, z potencjalnym udziałem Mitsubishi, zyska znaczący efekt skali. To pozwoli jej lepiej konkurować z chińskimi koncernami, które dynamicznie rozwijają produkcję samochodów elektrycznych. Pod względem liczby sprzedawanych pojazdów, nowa grupa uplasuje się na trzecim miejscu na świecie, zaraz po Toyocie i Volkswagenie.
Konferencja prasowa i przyszłe plany
Podczas wspólnej konferencji prasowej, dyrektorzy wykonawczy Hondy, Nissana i Mitsubishi ogłosili podpisanie listu intencyjnego. Toshihiro Mibe, prezes Hondy, zwrócił uwagę na rosnącą rolę chińskich producentów w przemyśle samochodowym.
Musimy rozbudować potencjał do 2030 roku, by móc podjąć z nimi walkę, w przeciwnym wypadku zostaniemy pokonani - zaznaczył Mibe.
Honda, z kapitalizacją rynkową przekraczającą 40 miliardów dolarów, jest czterokrotnie większa od Nissana. To sprawia, że będzie miała decydujący wpływ na wybór większości członków rady dyrektorów nowej grupy.
Dążenie do silniejszej pozycji na rynku elektryków
Już w marcu tego roku, Nissan i Honda ogłosiły, że rozważają strategiczne partnerstwo. Obie firmy dążą do wzmocnienia swojej pozycji na globalnym rynku samochodów elektrycznych. Współpraca ta ma na celu nie tylko zwiększenie konkurencyjności, ale także przyspieszenie innowacji w zakresie technologii ekologicznych.
Fuzja, która ma zostać sfinalizowana w 2026 roku, może znacząco wpłynąć na globalny rynek motoryzacyjny, przynosząc nowe możliwości i wyzwania dla wszystkich zaangażowanych stron.
Źródło: PAP
