Spis treści
- W Kauflandzie od stycznia pracownicy zarobią od 5100 do 6000 zł brutto
- Związkowcy w Ikei wynegocjowali pensje wyższe o 9 proc., ale niektórzy dostaną więcej
- Lidl chwali się, że od stycznia płaci kasjerom 5250 zł - 6450 zł, a pracownikom magazynów nawet 7200 zł brutto
- Największy prywatny pracodawca w kraju, sieć Biedronka, podwyższyła wynagrodzenia osobom z najkrótszym stażem do kwot 5150 - 5500 zł brutto
- Na rynku coraz śmielej radzi sobie Dino, które szuka obecnie 1500 kasjerów, zarobki są jednak niższe niż u konkurencji
Wzrost wynagrodzeń w 2025 r. planuje 79 proc. firm, które wzięły udział w badaniu firmy Hays. Przedsiębiorcy są jednak bardzo ostrożni i najczęściej deklarują podwyżki nie wyższe niż 10 proc. To aż o 8 proc. mniej niż w ubiegłym roku.
Z kolei broker ubezpieczeniowy, firma Willis Towers Watson, przeanalizowała budżety płacowe 600 pracodawców działających w Polsce. Przewidywane podwyżki budżetów na pensje w tych firmach wyniosą średnio 6,3 proc. (mediana – 6,5 proc.). Największe podwyżki możliwe są m.in. w handlu detalicznym.
Od stycznia 2025 r. pensja minimalna wzrosła z 4 300 zł do 4 666 zł brutto. Podwyżka najniższej krajowej tradycyjnie już pociąga za sobą wynagrodzenia w innych branżach, najczęściej w tych, w których pracownicy zarabiają najmniej, a więc głównie sprzedawców i kasjerów.
W Kauflandzie od stycznia pracownicy zarobią od 5100 do 6000 zł brutto
Wynagrodzenia kasjerów w sieci Kaufland od stycznia wynoszą od5100 do 6000 zł brutto (wraz z dodatkiem motywacyjnym). Poza tym pracownicy mogą liczyć na m.in. na paczki i bony świąteczne (sieć przeznaczyła na ten cel ponad 20 mln zł).
Związkowcy domagają się jednak wyższych podwyżek. Według OPZZ Konfederacji Pracy wzrost wynagrodzeń powinien wynieść 700 zł, a nie 300 zł. Związkowcy chcą też zmian w wyliczaniu premii frekwencyjnej.
„Domagamy się zwiększenia wynagrodzenia zasadniczego o 700 zł od 1 stycznia 2025. Przy obecnym poziomie zatrudnienia jesteśmy przeciążeni pracą i jesteśmy zdania, że powinniśmy zarabiać zdecydowanie więcej” – czytamy w komunikacie związkowców.
Związkowcy w Ikei wynegocjowali pensje wyższe o 9 proc., ale niektórzy dostaną więcej
Więcej zarobią też pracownicy Ikea. Wzrost płac będzie jednak zróżnicowany i uzależniony od oceny rocznej. Zdecydowana większość pracowników ma otrzymać pensje wyższe o 9 proc.
- Będą też pracownicy szczególnie się wyróżniający, którzy otrzymają podwyżkę wynoszącą średnio 12 proc. Niewielka grupa zatrudnionych, która nie spełni oczekiwań w ocenie rocznej, zostanie pominięta przy podwyżkach – informował Rafał Wąsala, lider „Solidarności” w sklepie Ikea w Katowicach.
Biznes

Związkowcom udało się też wynegocjować wyższy odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, dzięki temu pracownicy dostaną wyższe dodatki świąteczne. Dodajmy, że Ikea w Polsce zatrudnia ok. 6 tys. osób, a minimalna pensja wynosiła w tej firmie 4,5 tys. zł brutto.
Lidl chwali się, że od stycznia płaci kasjerom 5250 zł - 6450 zł, a pracownikom magazynów nawet 7200 zł brutto
Lidl w 2025 r. na podwyżki płac i stworzenie kolejnych miejsc pracy przeznaczy blisko 200 mln zł.
Od stycznia pracownicy będą otrzymywać od 5250 zł do 6450 zł brutto pensji. W przypadku zatrudnionych w magazynach będzie to od 5500 zł do 7200 zł brutto. Wyższe wynagrodzenia dostaną kierownicy, którzy od stycznia mogą liczyć na wynagrodzenia od 7850 zł brutto.
Pracodawca oferuje też benefity pozapłacowe m.in. prywatną opiekę medyczną, ubezpieczenie grupowe i turystyczne, karty MultiSport oraz Medicover Sport, szkolenia i wyprawki dla dzieci.
W Lidlu pracuje 29 tys. osób i ta liczba ma się jeszcze powiększyć. Pracodawca zapowiedział wzrost zatrudnienia w sklepach, ale też magazynach i centrali.
Największy prywatny pracodawca w kraju, sieć Biedronka, podwyższyła wynagrodzenia osobom z najkrótszym stażem do kwot 5150 - 5500 zł brutto
W sieci Biedronka, która zatrudnia 67 tys. i jest największym prywatnym pracodawca w Polsce, pracownicy od stycznia otrzymają od 5150 zł do 5500 zł brutto ( to oznacza 10,5 proc. podwyżkę w przypadku osób z najkrótszym stażem pracy). Osoby, które mają staż pracy powyżej 3 lat, dostaną więcej, bo od 5300 zł do 5750 zł brutto. Na wyższe pensje mogą liczyć pracownicy magazynów - magazynier z najniższym stażem pracy otrzyma 5250 - 5550 zł brutto. Z kolei inspektor ds. administracyjno-magazynowych od 6100 do 6400 zł brutto. Natomiast wynagrodzenie początkującego kierownika sklepu wynosi od stycznia od 7200 zł brutto. Pracownicy mogą też liczyć na premie uznaniowe powiązane z realizacją celów sprzedażowych czy magazynowych oraz benefity pozapłacowe.
- Poprzez zwiększenie wynagrodzeń doceniamy zaangażowanie naszych pracowników, którzy każdego dnia pokazują, że łączy nas odpowiedzialność wobec siebie nawzajem i naszych klientów. Biedronka jako lider niskich cen, jest również zdeterminowana do tego, by być liderem w docenianiu finansowym naszych pracowników - napisał Jarosław Sobczyk, dyrektor personalny i członek zarządu sieci Biedronka.
Na rynku coraz śmielej radzi sobie Dino, które szuka obecnie 1500 kasjerów, zarobki są jednak niższe niż u konkurencji
Warto przyjrzeć się też Dino. Niewątpliwie ta sieć coraz odważniej działa na rynku i otwiera nowe placówki. Tylko w ub. roku uruchomiła283 nowe sklepy i obecnie jest ich w kraju 2688, firma zwiększyła też zatrudnienie do 47,1 tys. pracowników. Natomiast wzrost sprzedaży w pierwszych trzech kwartałach 2024 r. wzrósł o 13,5 proc. Dino szuka obecnie około 1500 pracowników na stanowisko kasjera (tyle ofert znajdziemy na stronie firmy). Rekrutacje dotyczą już nie tylko małych miejscowości, na które Dino stawiało, ale również dużych miast. Ile można zarobić? W jednym z ogłoszeń opublikowanych w Centralnej Bazie Ofert Pracy podano pensje wynoszącą 4740 zł brutto.