Alarmujące opinie o znanych dyskontach w Polsce

Agnieszka Kamińska
Opracowanie:
Ponad 19 proc. badanych klientów stwierdza, że tzw. wojna cenowa pomiędzy największymi na rynku dyskontami jest potrzebna i działa na korzyść konsumentów. Natomiast blisko 39 proc. respondentów zajmuje przeciwne stanowisko. Z kolei najliczniejszą grupę stanowią osoby niezdecydowane w tej kwestii – 42 proc.
fot. ilustracyjne J. Jakubczak/ Polska Press
Ponad 19 proc. badanych klientów stwierdza, że tzw. wojna cenowa pomiędzy największymi na rynku dyskontami jest potrzebna i działa na korzyść konsumentów. Natomiast blisko 39 proc. respondentów zajmuje przeciwne stanowisko. Z kolei najliczniejszą grupę stanowią osoby niezdecydowane w tej kwestii – 42 proc. fot. ilustracyjne J. Jakubczak/ Polska Press
Wojna cenowa pomiędzy największymi dyskontami na rynku (Biedronką i Lidlem) budzi mieszane uczucia wśród konsumentów. Choć 19 proc. badanych uważa ją za korzystną, blisko 39 proc. jest przeciwnego zdania. Największa grupa, bo aż 42 proc., pozostaje niezdecydowana - wynika z badania przeprowadzonego przez Hybrid Europe.

Spis treści

Opinie na temat wojny cenowej w sieciach handlowych są mocno spolaryzowane

Ponad 19 proc. badanych klientów stwierdza, że tzw. wojna cenowa pomiędzy największymi na rynku dyskontami jest potrzebna i działa na korzyść konsumentów. Natomiast blisko 39 proc. respondentów zajmuje przeciwne stanowisko. Z kolei najliczniejszą grupę stanowią osoby niezdecydowane w tej kwestii – 42 proc. Z czego 35 proc. przekonuje, że działania sklepów tylko wprowadzają chaos w ofertach. Blisko 19 proc. uważa, że sporo komunikatów reklamowych mija się z prawdą, natomiast prawie 15 proc. twierdzi, że konsument niewiele na tym zyskuje.

Badanie przeprowadzone przez Hybrid Europe objęło ponad 5,4 tysiąca konsumentów regularnie robiących zakupy w dyskontach. Wyniki pokazują, że opinie na temat wojny cenowej są mocno spolaryzowane. Adam Iwiński z Hybrid Europe zauważa, że dominacja niezdecydowanych konsumentów sugeruje, iż dla wielu z nich strategie marketingowe nie są tak istotne jak codzienne doświadczenia zakupowe.

Andrzej Wojciechowicz z FMCG Business Consulting nie jest zaskoczony, że niewielu respondentów uważa wojnę cenową za korzystną. Według niego, ci konsumenci wierzą reklamom i nie zastanawiają się nad tym, co stoi za niskimi cenami. Wojciechowicz dodaje, że wielu konsumentów nie rozumie, dlaczego coś, co już było tanie, staje się jeszcze tańsze.

– Uważają, że to gra rynkowa. Większość konsumentów nie zajęła stanowiska, ponieważ nie rozumie, dlaczego coś, co już podobno było tanie, jest jeszcze tańsze. Przecież w reklamach podkreślane jest, że w dyskontach niskie ceny są zawsze. Coś tu jest nie tak i nie wzbudza to naszego zaufania. A przytoczone 38,7 proc. badanych to zapewne smart shopperzy, którzy wiedzą, że przy okazji promocji za jedne wyroby zapłacą mniej, a za inne – więcej. Handel musi generować marże i zyski, oni są tego świadomi – twierdzi Andrzej Wojciechowicz z FMCG Business Consulting, cytowany w komunikacie.

Rośnie świadomość w sprawie negatywnych konsekwencji agresywnej rywalizacji cenowej, takich jak obniżenie jakości czy chaos w ofercie

Prof. Jolanta Tkaczyk z Akademii Leona Koźmińskiego zauważa, że wysoki odsetek niezdecydowanych może być zaskakujący. Z jednej strony konsumenci cenią niskie ceny i promocje, z drugiej – rośnie ich świadomość negatywnych konsekwencji agresywnej rywalizacji cenowej, takich jak obniżenie jakości produktów czy chaos w ofercie.

Tkaczyk podkreśla, że brak przejrzystości strategii cenowych stosowanych przez sieci sprawia, że klienci mają trudności z oceną sytuacji. Wojna cenowa jest dla dyskontów narzędziem walki o udział w rynku, ale jej skutki są wielowymiarowe. Krótkoterminowo klienci zyskują dostęp do tańszych produktów, ale długoterminowo mogą pojawić się problemy, takie jak presja marżowa na dostawców.

Wojna cenowa ma na celu przyciągnięcie nowych klientów i zwiększenie rozpoznawalności marki

Wojna cenowa w dyskontach to strategia marketingowa mająca na celu przyciągnięcie nowych klientów i zwiększenie rozpoznawalności marki. Adam Iwiński z Hybrid Europe zauważa, że intensyfikacja działań reklamowych może przyczynić się do wzrostu częstotliwości wizyt zakupowych, ale wymaga mądrego balansowania z innymi strategiami.

Prof. Jolanta Tkaczyk dodaje, że konsumenci mogą czuć się zagubieni w natłoku informacji reklamowych. Komunikowane korzyści mogą być jednorazowe i o niewielkiej wartości. Andrzej Wojciechowicz zwraca uwagę, że przy głębokich przecenach pojawia się podejrzenie, że zarówno producenci, jak i detaliści korzystają z przekonania o ciągłej inflacji.

Komunikaty reklamowe często mijają się z prawdą - uważa 18,6 proc. respondentów

Autorzy badania zapytali osoby negatywnie oceniające wojnę cenową o powody ich stanowiska. 35 proc. ankietowanych uważa, że działania te wprowadzają chaos w ofertach sklepów. Michał Rosiak z Hybrid Europe zauważa, że dynamiczne zmiany ofert mogą być odbierane jako chaos, ale jednocześnie skłaniają konsumentów do szybkiego działania.

18,6 proc. respondentów uważa, że komunikaty reklamowe często mijają się z prawdą. Adam Iwiński wyjaśnia, że różnice w strategiach promocyjnych sprawiają, że marketing nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość. Wojna cenowa może skłaniać konsumentów do samodzielnego poszukiwania najlepszych okazji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu