Spis treści
Czym jest Europejski Akt o Dostępności i kogo dotyczy?
Europejski Akt o Dostępności (EAA) to unijna dyrektywa, która zobowiązuje firmy do usuwania barier w dostępie do usług i produktów – zarówno cyfrowych, jak i fizycznych. Choć najczęściej mówi się o ułatwieniach dla osób z niepełnosprawnościami, EAA ma służyć szeroko pojętej inkluzywności.
Zgodnie z przepisami EAA, obowiązki w zakresie dostępności obejmą wszystkie podmioty w łańcuchu dostaw – producentów, importerów, dystrybutorów oraz usługodawców – z wyjątkiem mikroprzedsiębiorstw świadczących usługi, które są wyłączone z obowiązku. Jednak już sama dyrektywa zachęca te najmniejsze firmy do dobrowolnego wdrażania standardów dostępności, wskazując na ich potencjalny wzrost konkurencyjności i rynkowej wiarygodności.
W praktyce EAA obejmuje m.in. sklepy internetowe, banki, operatorów telekomunikacyjnych, firmy transportowe i dostawców usług audiowizualnych.
Celem jest też ujednolicenie przepisów w całej Unii Europejskiej. Wcześniej każde państwo mogło inaczej definiować wymagania dostępności, co było sporym problemem dla firm działających międzynarodowo. W dyrektywie wyraźnie zaznaczono, że jej celem jest „usunięcie barier w funkcjonowaniu rynku wewnętrznego i umożliwienie podmiotom gospodarczym skoncentrowania zasobów na innowacjach, a nie na dostosowywaniu się do różnych przepisów krajowych”. Regulacja ma nie tylko chronić konsumentów, ale także uproszczyć życie firmom, które działają w kilku krajach jednocześnie.
Główne obowiązki przedsiębiorców
Firmy, niezależnie od branży, będą musiały spełnić szereg nowych wymagań. Choć przepisy dotyczą przede wszystkim produktów i usług cyfrowych, nie ograniczają się wyłącznie do sfery online. Regulacje obejmują również fizyczne punkty styku z klientem, urządzenia samoobsługowe czy dokumentację.
Jeśli chodzi o kanały online, firmy będą musiały spełniać wytyczne WCAG 2.1 na poziomie AA. To m.in. odpowiedni kontrast, możliwość nawigacji bez użycia myszki, czy czytelność dla osób korzystających z czytników ekranu.
Celem jest wyeliminowanie barier, które utrudniają osobom z niepełnosprawnościami korzystanie z oferty firm tak samo swobodnie, jak robią to pozostali konsumenci. To oznacza inwestycje dla firm: zmiany procesów i szkolenia pracowników.
Najważniejsze zadania:
Dostosowanie stron internetowych i aplikacji mobilnych do standardu WCAG 2.1, co obejmuje m.in. zapewnienie odpowiedniego kontrastu, tekstów alternatywnych dla obrazów, czytelnych nagłówków oraz możliwości obsługi bez użycia myszy.
Zapewnienie alternatywnych kanałów kontaktu np. czatu tekstowego dla osób niesłyszących lub niedosłyszących, formularza z opcją wideo, albo infolinii obsługiwanej przez osoby przeszkolone w komunikacji alternatywnej.
Udostępnianie instrukcji i dokumentów w formatach dostępnych cyfrowo, czyli możliwych do odczytania przez czytniki ekranowe i inne technologie wspomagające.
Regularne monitorowanie i audytowanie dostępności stron, aplikacji, usług.
Szkolenie zespołów odpowiedzialnych za projektowanie produktów, obsługę klienta oraz treści cyfrowe. Dostępność może się stać częścią firmowego „DNA”.
Dostosowanie urządzeń samoobsługowych, takich jak bankomaty, terminale płatnicze, biletomaty czy kioski informacyjne – z uwzględnieniem potrzeb osób z ograniczoną mobilnością, wzrokiem czy słuchem.
Europejski Akt o Dostępności to duże wyzwanie – nie tylko technologiczne, ale też organizacyjne. Wymaga nie tyle jednorazowego dostosowania, co trwałej zmiany podejścia do projektowania produktów i usług – zauważa Karol Tokarski, dyrektor e-commerce w Komputronik.
Zgodnie z dyrektywą, spełnienie wymogów dostępności powinno być możliwe „w rozsądnych granicach”, z uwzględnieniem np. skali działalności czy kosztów wdrożenia. Firmy mogą więc dopasować swoje działania do realnych możliwości – ważne, by podjąć wysiłek i działać systemowo, a nie doraźnie.
Dyrektywa o dostępności to realne korzyści dla firm
Na pierwszy rzut oka nowe przepisy mogą wydawać się wyzwaniem. Firmy boją się kosztów i technicznych wdrożeń. Dostosowanie systemów do wymogów EAA wymaga czasu i zasobów. Szczególnie problematyczna może być wymiana urządzeń samoobsługowych, takich jak terminale płatnicze, które w Polsce objęto szerszym zakresem regulacji niż przewiduje to sama dyrektywa.
A jednak za tymi wyzwaniami kryją się realne szanse. Dostępność to także impuls do rozwoju. Firmy, które podejdą do zmian strategicznie, mogą zyskać przewagę konkurencyjną i otworzyć się na nowe grupy klientów. Nie tylko będą to osoby z niepełnosprawnościami, ale też seniorzy czy osoby z tymczasowymi ograniczeniami.
Firmy nie zostawiają działań na ostatnią chwilę. Komputronik już od miesięcy przygotowuje się do wdrożenia nowych wymagań.
Prowadzimy audyty dostępności, pracujemy nad zgodnością serwisów z WCAG 2.1 i rozwijamy kompetencje zespołów UX, deweloperów i osób odpowiedzialnych za treści – podkreśla Tokarski. Jak dodaje, część wdrożeń firma realizuje etapowo, kładąc nacisk na trwałość i jakość rozwiązań, a nie tylko na „odhaczenie” formalnych wymogów.
W czasach, gdy większość naszych codziennych działań, od zakupów po załatwianie spraw urzędowych, jest wykonywana w świecie online, to dostępność cyfrowa przestaje być niszowym tematem. To dla firm realna przewaga biznesowa. A z drugiej strony, brak ułatwień i dostępności w przestrzeni cyfrowej to prosta droga do utraty klientów i przychodów.
Już w 2023 roku autorzy raportu Business Accessibility Forum sygnalizowali, że firmy, które ignorują potrzeby osób z ograniczeniami sensorycznymi czy motorycznymi, po prostu tracą pieniądze. Tym bardziej, że grupy te rosną. Ponad połowa dorosłych Polaków nosi okulary, a wśród osób 60+ to już ponad 80%. Równocześnie aż 60% ruchu internetowego generują dziś urządzenia mobilne, które dla wielu seniorów są jedynym narzędziem kontaktu z cyfrowym światem.
Zagraniczne dane tylko potwierdzają skalę zjawiska. Według brytyjskiego „Click-Away Pound Report” z 2019 roku, brak dostępności serwisów internetowych kosztował tamtejszy e-handel ponad 17 miliardów funtów rocznie. W kontekście polskiego e-commerce, którego wartość w 2024 roku szacowana była nawet na 130 miliardów złotych, nasuwa się pytanie: ilu klientów i ile przychodów firmy oddają konkurencji tylko dlatego, że ignorują dostępność?
Poprawa dostępności to często również poprawa ogólnego doświadczenia użytkownika, większa użyteczność serwisów i aplikacji, a w efekcie wyższe konwersje i lojalność klientów.
Przykładowe rozwiązania, które warto wdrożyć:
Aplikacje z obsługą głosową lub możliwością sterowania bezdotykowego,
Intuicyjne i proste w obsłudze formularze kontaktowe,
Dokumenty dostępne cyfrowo i np. w wersji Braille’a,
Terminale z komunikatami głosowymi i możliwością obsługi bez użycia wzroku,
Strony internetowe dostosowane do potrzeb osób starszych – z dużym kontrastem, powiększanym tekstem i prostą nawigacją.
Czerwcowy deadline traktujemy jako ważny punkt kontrolny, ale wiemy, że dostępność to proces, który będzie wymagał stałego zaangażowania. Uważamy, że to nie tylko obowiązek prawny, ale także inwestycja w bardziej dostępne, przyjazne produkty dla wszystkich użytkowników - podsumowuje Karol Tokarski.
Wsparcie dla firm we wdrożeniu
Przedsiębiorcy mogą skorzystać z doradztwa w sprawie EAA i finansowania swoich pomysłów. W ramach unijnych funduszy i wsparcia krajowego dostępne są programy które pomagają przedsiębiorcom w przygotowaniu do nowych wymogów.
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości oferuje m.in. bezpłatny kurs online „Dostępność produktów i usług biznesowych dla osób ze szczególnymi potrzebami” w ramach Akademii PARP, a także programy takie jak „Dostępność – szansą na rozwój 3” czy tematyczny nabór w „Ścieżce SMART – Dostępność”, w którym można uzyskać dofinansowanie m.in. na technologie wspierające osoby z niepełnosprawnościami. Zgłoszenia do wybranych programów trwają jeszcze do 12 czerwca 2025 roku.
