Spis treści
Podczas środowego wystąpienia w Sejmie Arkadiusz Marchewka wskazał, że przez ostatnie 30 lat znaczna część światowej produkcji statków przeniosła się do Azji, przede wszystkim do Chin. Wynikało to głównie z niskich kosztów pracy oraz dostępu do taniego finansowania, które oferowały tamtejsze rządy.
– Chiny potrafiły zaoferować takie warunki cenowe, że europejskie stocznie nie były w stanie konkurować – zaznaczył wiceminister. – Dziś Europa musi wrócić do gry i odzyskać opłacalność produkcji jednostek pływających.
Deklaracja Szczecińska
Marchewka odniósł się także do ustaleń z 11. Międzynarodowego Kongresu Morskiego, który odbył się w zeszłym tygodniu w Szczecinie. Ministrowie z ponad 20 krajów podpisali tzw. Deklarację Szczecińską – dokument wzywający Komisję Europejską do pilnego opracowania strategii odbudowy przemysłów morskich.
Wiceszef resortu podkreślił, że konieczne jest złagodzenie restrykcji dotyczących pomocy publicznej i stworzenie specjalnych funduszy europejskich, które umożliwią finansowanie projektów, w tym o znaczeniu militarnym.
– Budowa statków w Europie musi przestać być ograniczana przez nieelastyczne przepisy – dodał.
Rząd inwestuje w nowe jednostki i uczelnie morskie
W ramach programu „Polskie morze” zapowiedzianego przez premiera Donalda Tuska, rząd przeznacza znaczne środki na rozwój sektora morskiego. Jednym z kluczowych projektów jest budowa trzech nowoczesnych promów w stoczni „Remontowa” w Gdańsku. Zasilą one flotę armatorów Unity Line i Polferries, które zostaną skonsolidowane pod nową marką – POLSCA.
Oprócz promów, zaplanowano także budowę dwóch specjalistycznych jednostek: nowego żaglowca szkoleniowego dla Uniwersytetu Morskiego w Gdyni (następcy "Daru Młodzieży") oraz statku naukowo-badawczego dla Politechniki Morskiej w Szczecinie. Koszt tej drugiej inwestycji wyniesie ponad 600 mln zł, a jej realizacja potrwa cztery lata.
Rekordowe wsparcie dla morskiej edukacji
Wiceminister Marchewka zwrócił także uwagę na znaczenie nowoczesnego szkolnictwa morskiego.

Biznes
– Studenci zasługują na najwyższy poziom kształcenia, a naukowcy – na dostęp do najnowszych technologii – powiedział.
Rząd przeznaczy w tym roku rekordowe 300 mln zł na finansowanie uczelni morskich.
Marchewka podkreślił, że odbudowa krajowego przemysłu stoczniowego i rozwój floty to nie tylko sprawa prestiżu, ale jeden z filarów długoterminowego rozwoju gospodarczego Polski.
– Jeśli chcemy być suwerenni i konkurencyjni w nowoczesnej Europie, musimy postawić na własny potencjał morski – zakończył.